poniedziałek, 16 czerwca 2014

"Muzyka i wino" w Villelongue-de-la-Salanque (66410)


W sobotę mieliśmy okazję po raz pierwszy uczestniczyć w oryginalnym wieczorze poświęconym muzyce, degustacji wina i fotografii artystycznej.
Dwa takie wieczory dzień po dniu w połowie czerwca organizowane były w tym roku po raz jedenasty. Inicjatorami są członkowie stowarzyszenia muzycznego "Muzyczny Moment" z małej miejscowości Villelongue-de-la-Salanque niedaleko Perpignan.

Samo stowarzyszenie ma na celu promowanie muzyki poważnej, a szczególnie muzyki kameralnej. 
Po raz pierwszy słyszałam o tej inicjatywie już dwa lata temu , ale dopiero w tym roku byliśmy na południu w dniach, gdy koncerty były organizowane. 
O tegorocznym koncercie muzyki Dworzaka połączonym z degustacją win i wystawą fotografa Jean Giralt'a dowiedzieliśmy się pocztą pantoflowo-mailową, bo jakichś oficjalnych afiszy i reklamy nie ma. 


Zresztą nawet nie potrzeba, bo publiczność dopisała. Nie liczyłam dokładnie, ale orientacyjnie mogę powiedzieć, że było 70-80 słuchaczy.

W cenę wieczoru (bo był to wieczór płatny) wchodził też posiłek w formie bufetu przygotowany wspólnymi siłami przez członków stowarzyszenia i ich rodziny. 







Po pierwszej części, czyli po koncercie słuchacze przeszli do ogrodu na kolację.

Na szczęście tego dnia burza przeszła bokiem ...


Punkt degustacyjny podczas posiłku  obsługiwany przez Frédérique Vaquer z  Domaine Vaquer


Momenty muzyczne podczas wieczoru już w ogrodzie i  podczas posiłku… 

W stowarzyszeniu są młodzi muzycy i ci już bardziej doświadczeni :)

Kolo północy nadszedł czas na lżejszy repertuar jak np "Tea for two and two for tea"

Nie wiem czy ktoś z was miał już okazje i uczestniczyć w koncercie tego typu, ale ja poczułam się przeniesiona w czasie. Tego typu koncerty w prywatnym domu kojarzą mi się z XIX wiekiem i salonami muzycznymi w prywatnych domach.  

Tu niby wszystko było nowoczesne i służby na lekarstwo, a jednak przez chwile wyobraziłam sobie, ze ludzie kiedyś dawno temu, czyli bez telewizji, radia i internetu nie musieli się wcale nudzić. 

Kto wie czy nie byli bardziej od nas wyczuleni na piękno otaczającego ich świata? 

 W każdym razie wieczór minął niespodziewanie milo, wina świetne, a zdjęcia - których nie udało mi się niestety dobrze sfotografować - były piękne jak obrazy malowane przez mistrza...

*****

Zapraszam do polubienia strony bloga na FB (KLIK TU)


10 komentarzy:

  1. Piękny wieczór. Czy ktoś już wynalazł w końcu tę teleportację, czy nie?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teleportacje i klonowanie sie :) Tez bym czasem chciala byc w kilku miejscach rownoczesnie i to szybko… :)

      Usuń
  2. cette soirée devait être en effet très agréable Bravo pour cette initiative!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. C'était une soirée très originale et fort agréable. Dommage qu’il a si peu d’associations comme celle de Villelongue de la Salanque. Vraiment chapeau bas à « Moment musical » ☺

      Usuń
  3. Wspaniała inicjatywa! Może to i racja, że ludzie dawniej byli bardziej wyczuleni na piękno świata. Teraz częściej nie mamy czasu niż go mamy na podziwianie, spokojne spacery, przyjemne koncerty... I pewnie przez to takie koncerty są niezwykłe, bo oryginalne, limitowane i nie dla każdego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie, może właśnie dlatego człowiek ma wrażenie, ze jest jakimś wybrańcem gdy przypadkiem trafi na coś tak oryginalnego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ Ty masz piękne życie :) i magiczne chwilami...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, lata cale nie bylam na koncercie symfonicznym! A kiedys chodzilam dosc czesto...

    Tutaj szkoly muzyczne urzadzaja dosc czesto koncerty na swiezym powietrzu, ale przyznam sie bez bicia ze na zaden jeszcze nie udalo mi sie dojechac. No i maja one forme piknikow. Orkiestra gra na podium, a naokolo ludzie siedza na kocykach, dzieciaki marudza ze sie nudza, no, brak klimatu po prostu... ;)

    U Was sceneria przepiekna i super, ze w inicjatywie biora tez udzial mlodzi artysci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny, letni, muzyczny wieczor..

    OdpowiedzUsuń
  8. Une très belle évocation, sensible et très personnelle dans le ressenti. En tout cas cela donne envie : Lison

    OdpowiedzUsuń