Wiecie czym jest we Francji "apéritif", nazywany potocznie i wręcz czule "apéro"? To prawdziwa instytucja, bez której życie towarzyskie byłoby bardzo ubogie. Cudzoziemcy uznają często apéritif za symbol francuskiego stylu życia. Ponoć 90 % Francuzów przyznaje się do celebrowania momentu zwanego apéro przynajmniej raz w tygodniu.
Skąd się wzięła nazwa apéritif?
"Aperire" po łacinie oznacza "otworzyć", stąd pochodzi francuska nazwa napójów apéritif, mających na celu "otwarcie", a dokładniej zaostrzenie apetytu. Już za czasów rzymskich pito pewne rodzaje win, które miały ułatwić strawienie jedzonego zaraz potem posiłku. Podejrzewam, że włoskie słowo aperitivo ma podobną etymologię.
Często napoje te miały charakter lekarstwa, które z czasem stawało się napojem ogólniej dostępnym.
Kto rozpowszechnił apéritif, czyli historia pana Dubonnet
Picie apéritifu przed posiłkiem w takiej formie, jak robimy to obecnie, wymyślił w połowie XIX wieku francuski chemik Joseph Dubonnet, który opracował w 1846 roku mieszankę wina i chininy dla francuskich żołnierzy Legii Cudzoziemskiej, by ich chronić przed malarią podczas wypraw w Afryce Północnej.
Trochę to było niesmaczne, więc dodał przypraw, aby poprawić smak.
I wszystko pewnie na tym by się skończyło gdyby nie małżonka pana Dubonnet, która wpadła na pomysł poczęstowania swych paryskich gości ową mieszanką w oczekiwaniu na podanie kolacji. Napój przypadł im do gustu i stopniowo stał się bardzo popularny. Apéritif o nazwie Dubonnet produkowany jest po dziś dzień.
Reklama Dubonnet z 1895 roku; Autor Jules Cheret |