czwartek, 26 maja 2016

Przyjaźnie, a życie poza granicami kraju

Klub Polki na Obczyźnie istnieje od kilku lat i tak się złożyło, że aktualnie stałam się jedną z "klubowiczek" o długim już stażu członkowskim.  Mieliście już parokrotnie okazję czytać moje wpisy i tu na blogu i na blogu klubowym, jakie powstawaly w ramach naszych różnych projektów. 

Nad przystąpieniem do aktualnego projektu o przyjaźni zastanawiałam się przez kilka dni. 
Cóż bowiem można specjalnego napisać o przyjazniach gdy się żyje poza granicami kraju?




Wiadomo, że z biegiem czasu przyjaciele pozostawieni w kraju zaczynają żyć własnym życiem i tylko nieliczne przyjaźnie są w stanie przetrwać próbę czasu. Żyjąc poza Polską od pond ćwierćwiecza jestem w stanie powiedzieć, że przyjaciół z Polski, takich bliskich , mogę policzyć na palcach jednej ręki. Na dodatek nie wszyscy mieszkają nadal w Polsce. Tak się złożyło, że po dzis dzień utrzymuję kontakty z 1-2 osobami z każdej ze szkół podstawówki, liceum i studiów. 
Sporadycznie mam też kontakty z innymi osobami z tamtych czasów, ale to już niezupełnie to samo.

środa, 25 maja 2016

Francuski ślub o katalońskich barwach



Do tego wpisu zabieram się od roku. Byłam na ślubie, odbyłam długą rozmowę-wywiad z Panną Młodą (a raczej z młodą mężatką, bo to było już cztery miesiące po ceremonii) i otrzymałam od niej zdjęcia oraz zgodę na opisanie ślubu.   I tak zbierałam się i zbierałam, aż w końcu przypadkiem w ramach majowej akcji "W 80 blogów dookoła świata" wybrano drogą głosowania temat "ŚLUB". Teraz już więc nie mogłam nie wykorzystać tak pieczołowicie zebranych i przechowywanych materiałów, więc postanowiłam wam opowiedzieć, jak wygląda francuski ślub o katalońskich barwach.


Dlaczego francuski ślub? 
Bo oboje państwo młodzi są Francuzami i ślub odbył się 2 maja 2015 w naszej wiosce w regionie Roussillon na południu Francji. Kto nie kojarzy, niech sobie spojrzy na mapę Europy tam gdzie jest granica francusko-hiszpanska i gdzie Pireneje rzucają się w objęcia Morza Śródziemnego.

I o ile o południowej części Francji mówi się potocznie MIDI (co oznacza również południe w sensie dwunasta w dzień), o tyle mój małżonek urodzony tamże, często się prześmiewa, że Roussillon to nie MIDI (południe), ale MIDI ET QUART (południe i jeszcze piętnaście minut, czyli dwunasta piętnaście). Po prostu dalej na południe Francji już nie ma...


niedziela, 8 maja 2016

Foire de Paris - święto czy gratka dla konsumentów?

Mam taką tajemną listę rzeczy, które zawsze chciałam zrobić, ale ciągle je odkładałam na później. A to dzieci były małe, a to pracy za dużo (albo pieniędzy za mało)

Do tego dodam fakt, że jak się coś ma na wyciagnięcie ręki, to łatwiej odłożyć na później mówiąc sobie, że to przecież nie zając i nie ucieknie.

Postanowiłam jednak zacząć realizować niektóre punkty mojej listy.  Od początku maja udało mi się już wykreślić trzy takowe.

Jednym z nich było odwiedzenie słynnych targów konsumenckich w Paryżu przeznaczonych dla szerokiej publiczności. Mam na myśli oczywiście doroczny « Foire de Paris » (Jarmark paryski).
Jest to miejsce, gdzie można zobaczyć i nawet zakupić wszelkie nowinki pojawiające się na rynku francuskim i zagranicznym. Można też zobaczyć wynalazki nagrodzone w słynnym Konkursie Lepina. 
 
Foire de Paris przed laty
(rycina przeniesiona na ceramika,
jaką można obejrzeć w stacji metra Porte de Versailles)

poniedziałek, 2 maja 2016

Wszyscy do opery, czyli Europejskie Dni Opery 2016

        Wśród różnorakich dni dziedzictwa, teatru, kina itd nie mogło oczywiście zabraknąć Europejskich Dni Opery

Odbywają się one  w tym roku po raz dziesiąty 7 i 8 maja. 
W tym ciągle jeszcze dość niszowym wydarzeniu bierze w tym roku udział 25 krajów i niemalże 100 teatrów operowych. 

We Francji aż 25 teatrów otworzy swe podwoja i zaprosi  (bezpłatnie) publiczność do udziału w próbach, koncertach, warsztatach kostiumowych czy atelier makijażu. Czytałam nawet, że niektórzy organizują karaoke liryczne.

Ambasadorką tegorocznego wydarzenia we Francji jest francuska śpiewaczka operowa, sopran koloraturowy, Patricia PETITBON.



niedziela, 1 maja 2016

Francja - majowe kalendarium 2016


Po kilkumiesięcznej przerwie powracam do publikowania kalendarium świąt i wydarzeń we Francji. A skoro dziś pierwszy maja, to pora na tegoroczne kalendarium majowe.

Niektóre punkty będą oczywiście do pewnego stopnia powtórzeniem z zeszłego roku, choć uaktualnione. Pojawią się też nowe informacje. 
Wybór wydarzeń jest oczywiście subiektywny:)

Zapraszam:)


1 maja  Święto Pracy – Święto Konwalii


Moje konwalie 2016
Pierwszy maja, to we Francji dzień wolny od pracy, ale płatny. Gdy wypada w sobotę lub niedzielę, nie ma żadnego innego dnia wolnego w zamian. 
W 2016 roku wypada w niedzielę, więc nieco pechowo pod względem długich wyjazdów.

Symbol pierwszego maja to konwalie, które tego dnia sprzedawane są na każdym rogu i nawet osoby prywatne mają prawo takim „handlem” się zajmować. Większość konwalii pochodzi na szczęście z hodowli.

Więcej na ten temat  znajdziecie w mym archiwalnym wpisie z 2013 roku: TUTAJ