czwartek, 22 maja 2014

Nimes i Igrzyska Starożytnych Rzymian w wersji 2014, czyli Les Grands Jeux Romains







Minęło już kilka dni od powrotu z Nîmes, gdzie spędziliśmy miniony weekend, a ja ciągle wracam do niego myślami. Nie był to weekend zupełnie zwyczajny, bo taki jak ten ma miejsce tylko raz w roku i od pięciu zaledwie lat. 
Po raz piaty bowiem w 2014 roku , tym razem w połowie maja, Nîmes zostało "opanowane" ponownie przez starożytnych Rzymian. 
Tematem przewodnim tegorocznych "igrzysk" było dojście do władzy Augusta.


Areny w Nimes


Ożyły ponownie areny w Nîmes, pojawili się na ulicach ludzie w togach i tunikach. Całe miasto świętowało: restauracje przygotowały specjalne rzymskie dania, a kelnerzy przebrali się stosownie do okazji.

Gwoździem programu był oczywiście spektakl historyczny odgrywany przez ponad 400 osób w Arenach w centrum Nîmes (jedno przedstawienie w sobotę popołudniu, drugie w niedzielę popołudniu).




Spektakl rozpoczęła parada wojsk rzymskich i wjazd Adriana..




Galowie szaleli na koniach i aż wszystkim dech zaparło, gdy ten po środku (zdjęcia poniżej) przy jednej z akrobacji spadł z konia w pełnym pędzie. Po chwili wstał jednak, lekko utykając wsiadł na niego ponownie i po chwili raz jeszcze wykonał tę samą akrobację. 
Tym razem bez problemu i wśród owacji publiczności !





Następnie na arenę wkroczyli gladiatorzy i rozegrano trzy walki… Po każdej z nich publiczność przy pomocy białych chusteczek (papierowe serwetki rozdawane z programem) "doradzała" Cezarowi czy ma darować życie pokonanemu gladiatorowi, czy też go ułaskawić. 
Współczesna publiczność okazała się bardzo okrutna i dwóch gladiatorów skazano na uśmiercenie, a tylko jednemu udało się ujść z życiem.



                         


Miały też miejsce pląsy  młodych niewiast i wyścigi rydwanów rzymskich...





Moja uwagę przykuła część poświęcona zrekonstytuowaniu sceny uśmiercenia 
Juliusza Cezara (44 p.n.e.) ...





Uroczysty wjazd do Rzymu młodego spadkobiercy Cezara, 19-letniego Oktawa Augusta …
(był wnukiem siostry Cezara, który go adoptował i uczynił swym spadkobierca uniwersalnym)



No i na koniec nie mogło się obyć bez prawdziwej bitwy. 
Ostatnia, kulminacyjna część poświęcona była bitwie pod miastem Filippi (42 p.n.e.)

W dużym uproszczeniu bitwa ta przeciwstawiła sobie spadkobierców idei Cezara (Oktawian August i Marek Antoniusz)  i jego morderców (Kasjusz i Brutus).
Od wyniku bitwy zależał los Rzymu…
Pamiętacie może kto wygrał? 
Przyznaję się bez bicia, że ja na temat tej bitwy nie pamiętałam z lekcji historii nic, a tym bardziej jej wyniku.


Więcej o szczegółach tej bitwy osoby zainteresowane mogą przeczytać np tutaj KLIK

Zwycięstwo Oktawa i Marka było początkiem końca republiki, choć za ostateczna datę upadku uznaje się rok 27 p.n.e. gdy władzę przejąć Oktawian, zwany później… Augustem.




Na zakończenie spektaklu wszyscy aktorzy-wolontariusze z Włoch, Francji i nawet z USA (Colorado), stanęli wokół środka aren i zostali przedstawieni publiczności. Byli oczywiście wśród nich starożytni Rzymianie , byli Gallowie i byli też Celtowie…

Cały spektakl zapowiadał i prowadził jeden z organizatorów całych tych igrzysk, 
profesor historii, Eric Dars
Duży wkład w przygotowanie całego spektaklu włożył również specjalista historii starożytnego Rzymu wykładający na Uniwersytecie w Nimes, Eric Teyssier

Organizacja logistyki zajęła się fundacja Culturespace (ich strona web ma wersję francuską i angielską)


Jeśli ciekawi was kiedy będą zorganizowane igrzyska 2015 i jaki będzie ich temat przewodni, zaglądajcie od czasu do czasu na stronę internetowa (po francusku i angielsku)



-------------------
Bilety na spektakl 2014: 
45 € dorosły, 28 € dzieci 4-12 lat (najlepsze miejsca siedzące), 
26 € dorosły, 16 € dzieci 4-12 lat (miejsca w wyższych rzędach bez miejscówek)


8 komentarzy:

  1. Co za widowisko!
    Warto sie wybrac!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite! I pomysł, i rozmach. Normalnie aż Ci pozazdraszczam:-)))
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie fajne widowisko!!!
    O to chciałbym zobaczyć!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia i świetny sposób upowszechniania historii. W Polsce też coraz częściej takie "rekonstrukcje" mają miejsce. Z okazji 11 listopada, z okazji 1 sierpnia w Warszawie, czy największe widowisko historyczne- odtworzenie bitwy pod Grunwaldem. Duża zasługa tzw. grup rekonstrukcyjnych i organizacji pozarządowych. dzięki za wycieczkę ... do czasów starożytnych. Pozdrawiam. Beata

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow:) Robi wrażenie:) Rozmach i realia zachwycają:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Extraordinaire ce spectacle: avec les cris en plus, cela devait être impressionnant! Une idée géniale! merci pour ces images

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite! Widac przygotowane z całą starannością! Od czasów starożytnych widać nic saię nie zmieniło, ciągle ludzkość potrzebuje chleba i igrysk i widac nie jesteśmy mniej okrutni. Chociaz to tylko zabawa, ale dwóch gladiatorów skazano na smierć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę się kiedyś tam wybrać.

    OdpowiedzUsuń