piątek, 23 maja 2014

Święto sąsiadów już dziś wieczorem




Tegoroczny plakat Swieta Sasiadow we Francji
Czy będziecie dziś świętować  ze swoimi sąsiadami? Może piknik na podwórku  lub wręcz na ulicy?
Święto Sąsiadów powstalo raptem 15 lat temu, w 1999 roku, a jego inicjatorem był Anatase Périfan, zastępca mera w XVII dzielnicy Paryża. Już od dawna przemyśliwał on jak zbliżyć do siebie ludzi mieszkających w tych samych kamienicach i uniknąć sytuacji gdy samotne staruszki/-owie umierają we własnym domu i nikt nie zauważa tego nawet przez kilka miesięcy .
Święto Sasiadów rozpowszechniło się w Paryżu, potem w innych krajach europejskich , a potem nawet i dużo dalej (np w Japonii, Kanadzie)

Oto link do oficjalnej międzynarodowej strony Święta Sąsiadów (KLIK) , a stamtąd linki do poszczególnych krajów (kliknąć na flagę).

W Polsce też się to święto rozpowszechnia coraz bardziej KLIK TUTAJ






Zasada świętowania z sąsiadami jest prosta. Ze strony internetowej można ściagnąć plakaty, ulotki i zawiadomienia.
Co roku przygotowywany jest ich nowy model. Po ustaleniu miejsca i godziny, wystarczy zawiadomić wszystkich sąsiadów i ewentualnie spisać kto co zrobi lub przyniesie.
Każdy się dzieli z innymi przyniesionymi daniami czy napojami i ...
 ... i nareszcie można z sąsiadami zamienić więcej niż przelotne "dzień dobry".

Ja sama uczestniczyłam już kilkakrotnie w tym święcie i doprawdy przyjemniej sie potem mija sąsiadów na klatce.

No i gdy nagle czegoś nam zabraknie lub chcemy poprosić o przysługę, to nagle odkrywamy uroki sąsiedzkiej pomocy, o której bardzo często już dawno zapomnieliśmy.
Sami też chętniej im pomagamy :)

A czy wy znacie swoich sąsiadów?
Szykujecie się do dzisiejszego święta?
Jeśli tak to miłej zabawy, a jeśli nie to może da się jeszcze coś zaimprowizować?

12 komentarzy:

  1. Au Boulou c'est ce week end que se déroule la fête des voisins . Dans tous les quartiers, j'ignore.
    Chez moi, on l'avait faite quelques fois, cela pourrait se refaire, pourquoi pas ? Bon week end Nika

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna sprawa, ale i ja nie miałam pojęcia o takim święcie :)
    O.

    OdpowiedzUsuń
  3. OOO - to my świętowaliśmy nie wiedząc o święcie! To jest dopiero intuicja:-)))
    Buziaki
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Slyszalam o tym- nawet chetnie wzielabym udzial w takiej imprezie.
    Sasiadow zna sie z widzenia i "dzien dobry" ale w sumie nic wiecej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze zainicjujesz taki sasiedzki wieczor w przyszlym roku?

      Usuń
  5. Jestem chyba szczęściarą, bo w Zaścianku, a właściwie na Osiedlu, nie trzeba nam "święta", żeby móc się poznać...Tak się jakoś złożyło...Może to dlatego, że mieszkamy tutaj już ponad dwadzieścia lat...;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna inicjatywa :) zupełnie zapomniałam o tym święcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dostałam niedawno zaproszenie.. nie jestem jeszcze pewna, czy pójdę. Ja to czasem wolę poznawać ludzi w sytuacjach bardziej spontanicznych - własnie na klatce, mijając się gdzieś - niż na imprezach. Ale ja to ja.. czasem wychodzi ze mnie totalny introwertyk ;) Sama inicjatywa, godna pochwały oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń