niedziela, 27 listopada 2016

Notatki strasburskie - listopad-grudzień 2016

Tegoroczny afisz jarmarku
bożonarodzeniowego w Strasburgu

Jarmarku nastał czas...

   25 listopada to w Starsburgu dzień otwarcia tegorocznego jarmarku bożonarodzeniowego. Jest mniej rozprzestrzeniony niż zwykle. Np. na Placu Austerlitz nie ma w tym roku żadnego stoiska. Wszystko to spowodowane jest zagrożeniem terrorystycznym. Jakiś tydzień przed otwarciem jarmarku aresztowano kilku mieszkańców Strasburga podejrzanych o przygotowywanie zamachu terrorystycznego na terenie jarmarku. 

   W mieście widać więc wiele patroli policji i wojska. Stare Miasto zostało zamknięte dla ruchu samochodowego i utworzono rogatki, gdzie wyrywkowo sprawdzane są bagaże osób wchodzących na teren objęty ochroną. 

   Ale turyści i mieszkańcy nie zrazili się. Tłumnie ruszyli do miasta całymi rodzinami. Hotele są pełne i na przykład na weekend 9-10 grudnia wyszukiwarki centrali rezerwacji proponują hotele w okolicznych miejscowościach, bo w Strasburgu nie ma już nic. I tak będzie do końca grudnia, bo jarmark trwa do samego Sylwestra.


Świąteczne dekoracje w centrum Strasburga


Satyra po alzacku i francusku...

   Jest w Strasburgu mały, niekonwencjonalny teatr. Już sama nazwa CHOUCROUTERIE wywołuje uśmiech na twarzy. (choucroute - kapusta kiszona). Rzeczywiście w budynku mieścił się kiedyś zakład produkujący kapustę kiszoną. Nazwa pozostała jako symbol alzackiej duszy (i żołądka:)

   Utworzono dwie sale teatralne : 70 i 98 miejsc. Od 1984 jest to miejsce, kojarzące się z kulturą alzacką, gdyż przedstawienia grane są często po alzacku.  Od 1994 roku co roku można obejrzeć spektakl satyryczny dotyczący aktualności politycznych we Francji i w Alzacji. Spektakl grany jest równocześnie po alzacku w dużej sali i po francusku w mniejszej z nich.

   W tym roku miałam okazję po raz drugi już obejrzeć ową Rewię, bo taki tytuł nosi spektakl ("Revue") i powiem wam, że dawno już się tak nie bawiłam. Po dwóch godzinach (bez przerwy) nagle zdziwiłam się, że to już koniec.

   Jeśli więc znacie dobrze francuski (albo alzacki :), i będziecie w Strasburgu między grudniem i marcem, to koniecznie wybierzcie się obejrzeć satyrę alzacką:) 


Końcowa piosenka... cała ekipa na scenie:)



Kapucha i mięso, czyli dlaczego choucroute nie ma nic wspólnego z bigosem...

   Jak wygląda bigos wie każdy z nas. Wiadomo: kiszona kapusta, mięso, kiełbasa... W zasadzie sztandarowe danie alzackie zawiera podobne składniki, a jednak z naszym bigosem nie ma nic wspólnego. Po pierwsze kapusta nie jest krojona, czyli je się ją trochę jak spaghetti. Po drugie kawałki mięs i kiełbasek nakładane są na stosik kapusty. Po trzecie dodatkiem jest cały gotowany ziemniak oraz jakaś "kaszanka". Po czwarte do dania tego podawana jest musztarda. A po piąte je się je popijając białe alzackim winem np. z riesling. Wino zresztą jest dodawane również do kiszonej kapusty podczas gotowania.

   Jeśli zawitacie do Strasburga, to polecam wam trzy znane miejsca, gdzie zjecie typowo alzacką choucroute (nazwa ta jest rodzaju żeńskiego, a nie męskiego jak polski bigos). 
Są to miejsca zbliżone bardziej do gospody lub oberży niż do eleganckiej restauracji, ale wystrój i atmosfera jest typowa dla regionu. 

  Wybrałam trzy restauracje w pobliżu Katedry, bo jest to miejsce, gdzie każdy prędzej czy później zawita będąc w Strasburgu

1. "Le tire-bouchon" (Korkociąg)
2. "L'Ancienne douane" (Stary Urząd Celny) - ponoć była tam oberża już w  1401 roku
3. "Maison Kommerzell" - dość turystyczna restauracja tuz obok Katedry, ale za to we wspaniałym zabytkowym budynku z XVI wieku (restauracja od XIX wieku)

   Smacznego:)

Choucroute (Maison Kommerzell)


Choinka na Placu Klèber w Strasburgu (70-80 lat, 30 m "wzrostu")


A wy wybieracie się w tym roku na jakiś jarmark bożonarodzeniowy?

A jeśli jedliście dobrą choucroute w Starsbourgu, to może polecicie jakieś sprawdzone miejsce?


6 komentarzy:

  1. Super. powoli wchodzę w ten świąteczny klimat:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chcialam sie opierac swuetom do konca listopada, ale bedac w Strasbburgu okazalo sie to niemozliwe.

      Usuń
  2. Ja tam i tak choucroute nazywam nieudaną francuską wersją bigosu ;) w Maison Kammerzell warto jednak spróbować choucroute z 3 rybami, ale to może w okresie od stycznia do kwietnia, gdy jest promocja 2 w cenie 1 ;) kurczę, ja jeszcze oświetlonej tegorocznej choinki nie widziałam, ale mam nadzieję, że w tym tygodniu nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to wybierzemy się może razem, bo tej rybnej choucroute w Maison Kammerzell jeszcze nie kosztowałam? Jadłam podobną z 5 rybami w Tire-bouchon i była świetna:)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Prześliczna jest. Dzieci mają całą osobną część jarmarku specjalnie dla siebie:)

      Usuń