piątek, 6 marca 2015

Teatralne podsumowanie mego roku 2014

Postanowiłam zrobić sobie teatralne podsumowanie roku 2014.  Niestety bardzo szybko się zapomina tytuły sztuk, nazwiska  artystów i  mniej znanych autorów.

Bardzo żałuję, że nie robiłam sobie notatek z tytułami obejrzanych sztuk od zarania dziejów... 
To znaczy od pierwszej "dorosłej" sztuki jaka zobaczyłam w warszawskim Teatrze Komedia będąc jedenasto- lub dwunastolatką (a było to już jakiś czas temu:))...

Sztuka owa nosiła tytuł "Wesele Fonsia" i była to wodewilowa komedia  Ryszarda Ruszkowskiego z 1931 roku.

Gdybym wtedy zaczęła swe teatralne notatki i prowadziła je do dziś, to wierzcie mi, że byłoby co czytać :)

No, ale lepiej późno niż wcale, więc postanowiłam zrobić teatralne podsumowanie roku 2014.
Wprawdzie nie pokrywa się to z sezonem teatralnym, ale obecnie nawet latem teatry nadal grają i w zasadzie nie ma już czegoś takiego jak sezon ogórkowy.

Niech więc będzie podsumowanie według roku kalendarzowego.

W 2014 roku większość sztuk obejrzałam w Paryżu, sporo w Brukseli, kilka w Warszawie i sporadycznie w nnych miejscach. Niektóre zaplanowałam wcześniej, często kupowałam też bilety w ostatniej chwili gdy okazywało się, że mam trochę wolnego czasu.
 To dlatego niektóre przedstawienia oglądałam z najlepszych miejsc (w Brukseli mam abonamenty do dwóch teatrów), a inne z wysokości drugiego balkonu. 

Magia teatru jest jednak taka sama niezależnie od tego gdzie się siedzi :)

O niektórych sztukach pisałam na blogu, więc przy tych spektaklach znajdziecie link do wpisu na ich temat.

_________________________________________________________________________________

Styczeń
_________________________________________________________________________________ 


1.  Paryż 3/1, Théâtre Saint George  - "Le fils du comique" ("Syn komika") autor i rola główna Pierre PALMADE


  • Pierre Palmade to tak zwany "valeur sur", czyli po naszemu "pewniak", bo każdy z jego spektakli cieszy się sukcesem
  • Palmade pisze często biorąc za przykład swe własne życie i sam grywa w swych spektaklach
  • "Syn komika" to druga część i kontynuacja spektaklu "Le Comique" ("Komik") z roku 2008
  • tym razem żyjący w konkubinacie z przyjacielem komik pragnie zostać ojcem i szuka odpowiedniej kandydatki na matkę swego syna... tylko zapomniał, że to już przyrzekł swej przyjaciółce - policjantce ...






_________________________________________________________________________________


2. Paryż 4/1, Théâtre Antoine  - "Une heure de tranquilité" ("Godzina spokoju") autor Florian ZELLER, rola główna Fabrice LUCCHINI

  • druga komedia Zellera, jaką miałam okazję obejrzeć
  • w roli głównej Fabrice LUCCHINI, którego absolutnie nie kojarzyłam z rolami komediowymi, a grał on niesamowicie
  • widziałam przedstawienie, które było ostatnim i czuć było, że aktorzy dają z siebie wszystko bawiąc się przy tym świetnie; 
  • po spektaklu owacje na stojąco
  • sztuka cieszyła się tak wielkim powodzeniem, że bardzo szybko postanowiono na jej podstawie nakręcić film; niestety Lucchini miał już podpisane inne kontrakty i zmuszony był odmówić w tym przedsięwzięciu; ostatecznie główną role zagrał Christian CLAVIER, jeden z moich ulubionych aktorów francuskich o których pisałam już niegdyś na blogu (KLIK)



Nie udało mi się znaleźć zwiastuna spektaklu, więc zobaczcie zwiastun filmu. We Francji wszedł on na ekrany w Sylwestra 2014.





_________________________________________________________________________________


3. Bruksela 7/1, Théâtre Royal des Galeries - "La Revue" ("Rewia")

  • doroczny spektakl, który w dowcipny, karykaturalny sposob prześmiewa się analizując wydarzenia minionego roku w życiu politycznym i społecznym Belgii







_________________________________________________________________________________


4. Paryż 11/1, Théâtre Fontaine - "Des pieds et des mains" ("Stopy i ręce")

  • sztuka  absurdu i paranoi;  trudno było dopatrzyć się w niej jakiegokolwiek sensu czy przesłania
  • w sumie żałuję, że straciłam mój teatralny wieczór na coś tak miernego




_________________________________________________________________________________



5. Paryż 12/1, Théâtre Antoine - "Love letters" (KLIK)  grają Gerard DEPARDIEU i Anouk AIMEE






_________________________________________________________________________________


6. Warszawa18/1, Teatr Polonia - "Kalina" (KLIK) w roli głównej Katarzyna FIGURA


  • monodram ciekawy w formie i treści
  • Katarzyna Figura sama na scenie w roli o jaką bym ją nie podejrzewała, a równocześnie jakby grała samą siebie - warto było zobaczyć
Katarzyna Figura w roli Kaliny Jedrusik








_________________________________________________________________________________



Luty



_________________________________________________________________________________

7. Paryż 1/2,  - "Les Palmes de Monsieur Schutz" (KLIK)  czyli "Palmy* dla PAna Schutza"sztuka o Marii Skłodowskiej-Curie


  • fragmenty z zycia "naszej" Marii, o których nie miałam pojęcia; 
  • na scenie jest wesoło i romantycznie;
  • w sumie ciekawe przedstawienie



* Palmy Akademickie to odznaczenie państwowe w Edukacji Francuskiej

_________________________________________________________________________________ 


8. Bruksela 25/2, Théâtre Royal des Galeries- "Vérité" (Prawda) autor Florian ZELLER

  • pierwsza komedia mojego ulubionego już teraz, młodego autora sztuk teatralnych, Floriana Zellera
  • wprawdzie patrząc na belgijskich aktorów widziałam przed oczyma przez pół spektaklu Pierra Arditi, który grał w premierowej paryskiej inscenizacji tej sztuki, ale gra sytuacyjna i gra słów, świetny tekst,  pozwoliły w końcu dostrzec dowcipy i skupić się na brukselskiej inscenizacji; czasem tak jest gdy zobaczy się jakąś sztukę w świetnej obsadzie, to trudno później mniej znanym aktorom zatrzeć to jej pierwsze wspomnienie
  • jest to sztuka tylko pozornie lekka; tekst ma "drugie dno" i prowokuje do wielu przemyśleń o tym co jest prawdą dla kogo i od kiedy prawda przestaje prawdą już być



_________________________________________________________________________________


9. Paryż 14/2, Théâtre Chaillot  -  "Kabaret Warszawski" reżyseria Warlikowski


  • spektakl Warlikowskiego okrzyczany i owiany aura skandalu z wizyta w Paryżu, wiec poszłam z ciekawości
  • 5 godzin na widowni i męka siedzenia w fotelu w jednej pozycji tyle godzin
  • siedziałam zdumiona ogromem fantazji i chęci szokowania Warlikowskiego
  • wyszłam po spektaklu wymęczona jak po jakiejś ciężkiej chorobie
  • chyba nie mam ochoty na oglądanie innych jego spektakli, choć kto wie, bo w końcu żeby moc wyrobić sobie opinie, trzeba wiedzieć o czy się mówi; tylko, ze jest tyle innych wartościowych przedstawień, ze pewnie nieprędko zobaczę inny spektakl Warlikowskiego
  • w sumie gdyby nie nazwiska znanych aktorów w "Kabarecie Warszawskim" to pewnie bym się nie zdecydowała na pójście na ten spektakl i to jeszcze w wieczór walentynkowy (bo tylko ta data mi pasowała)




_________________________________________________________________________________


10. Paryż 15/2,  Théâtre Rive Gauche  - "La trahison d'Einstein" autor Eric-Emmanuel Schmitt, w roli głównej Francis Huster

  • rezyseria Steve SUISSA
  • świetna sztuka, świetny tekst i odpowiednia doza dowcipu i elementów komediowych
  • widać od razu, ze autor jest z wykształcenia filozofem
  • wiele kwestii to dobry materiał na cytaty , złote myśli
  • Francis Huster w roli Einsteina jest doprawdy wiarygodny




_________________________________________________________________________________



11. Paryż 15/2,  Théâtre du Palais royal- "Les Diablogues"  w roli głównej Michel GALABRU; autor Roland DUBILLARD


  • Michelowi Galabru towarzyszy na scenie Martin LAMOTTE
  • rezyseria Anne BOURGEOIS
  • znany szerokim rzeszom i kilku pokoleniom z roli żandarma Cruchot Michel Galabru ma na swym koncie wiele rol filmowych i teatralnych
  • na scenie miał problemy z poruszaniem się, ale język pozostał niezwykle sprawny i cięte teksty w ustach tego właśnie aktora nabierały nowych barw;
  • bardzo wzruszający wieczór, tym bardziej ze był to zapewne ostatni powrót sceniczny 91-letniego aktora



_________________________________________________________________________________ 


12. Perpignan - One man show - Serge LLADO 


_________________________________________________________________________________

Marzec

_________________________________________________________________________________


13. Paryż 8/3 Théâtre de Paris, Salle Rejane - "La Contrebasse" (Kontrabas) autor Patrick SÜSKIND;


  • klasyka monodramu europejskiego
  • rezyseria Daniel BENOIN
  • w roli glownej Clovis CORNILLAC, znany aktor teatralny i telewizyjny

_________________________________________________________________________________

14. Paryż 8/3, Théâtre de la Madeleine - "Les uns sur les autres" (Jedni na drugich), autor Leonore CONFINO






  • w rolach glownej Agnés JAOUI i Pierre VIAL
  • wsoilczesna sztuka o rodzinie wielopokoleniowej pelna elementow absurdu
  • prawde mowiac nie przypadla mi za bardzo du gustu ani sama sztuka, ani gra aktorow

_________________________________________________________________________________


15. Paryż 9/3 - "Un temps de chien"(Psia pogoda) w roli głównej Valérie Lemercier


  • pamiętacie zapewne Valerie Lemercier z roli arystokratycznej dentystki w pierwszej części filmu "Goście, goście"?  To chyba od czasu tego filmu polubiłam ja jakoś szczególnie choć już wcześniej znana była i z ekranów filmowych i ze spektakli satyrycznych 
  • w sztuce gra również pretensjonalna mieszczkę, która przypadkowo spędza dzień z dwiema nieznajomymi kobietami w pewnym barze; 
  • a wszystko zaczyna się od tego, ze wszystkie chcą po prostu przeczekać ulewę 
  • ale w pewnym momencie naszej "mieszczce" odbija  i nagle rozumiemy, ze wcale nie jest taka poukładana i porządna na jaka wygląda
  • bardzo dobrze skonstruowana sztuka i świetna gra wszystkich aktorek

W czarnej garsonce to Valérie


_________________________________________________________________________________

16. Bruksela 19/03 BOZAR- "An Ideal Husband" (Maz idealny)
autor Oscar Wilde


  • sztuka po angielsku grana przez amatorska anglojęzyczną trupę teatralną z Brukseli
  • jak na przedstawienie amatorskie to poziom całkiem, całkiem :)
  • miły wieczór z klasyka



_________________________________________________________________________________

17. Paryż 22/3 - Théâtre de Paris - "Un singe en hiver" w roli głównej Eddy Mitchel


Eddy Mitchel - trzeci z prawej



_________________________________________________________________________________


18. Paryż 23/3, Theatre Hebertot  - "Les Fleurs pour Algernon" (Kwiaty dla Algernona) (KLIK)
  • jedna z najpiękniejszych (obok "Oskara i Pani Rozy) sztuk teatralnych jakie kiedykolwiek widziałam






_________________________________________________________________________________

19. Bruksela 25/3, Théâtre Toison d'Or -  "Ragazzi in the Kitchen"



_________________________________________________________________________________

Kwiecień

_________________________________________________________________________________

20. Bruksela 1/4, Théâtre des Galeries - "Huit Femmes" (Osiem kobiet) autor Robert THOMAS

  • świetna sztuka (napisana w 1958), według której nakręcono w 2002 film o tym samym tytule z udziałem "śmietanki" francuskich aktorek : Catherine Deneuve, Fanny Ardant, Sandrine Bonnaire (istnieje tez starsza ekranizacja z 1961)
  • sztuka obejrzana przeze mnie grana byla przez belgijskie aktorki, które bardzo dobrze stopniowały napięcie; zupełnie jak u Hitchcocka
  • a wszystko dzieje sie tuz przed Wigilia w starym domu odcietym od swiata z powodu sniezycy; w domu w ktorym znajduje sie osiem kobiet (rodzina z "przyleglosciami") zabity zostaje gospodarz domu; ktora z nich popelnila zbrodnie ? (fabula jak u Agaty Christie : ktos z obecnych musial to zrobic); 
  • napiecie rosnie i w miare rozwoju akcji okazuje sie, ze kazda, ale to kazda obecna w domu kobieta miala powod by te zbrodnie popelnic

obejrzane przeze mnie przedstawienie w Brukseli
afisz filmu z 2002 roku




_________________________________________________________________________________

21. Paryż 12/4, Théâtre Hébertot  - "Le Roi se moeurt" autor Ionesco



_________________________________________________________________________________

22. Paryż 12/4, Théâtre Tristan Bernard - "Mangez le si vous voulez"




_________________________________________________________________________________


23. Paryż 13/4, Théâtre Fontaine - "Une semaine pas plus"  Arhur Jugnot jr



_________________________________________________________________________________


24. Bruksela 29/04, Théâtre Royal des Galeries - " Le Mariage de Mademoiselle Boulemans" ("Ślub Panny Boulemans")



  • klasyka teatru belgijskiego
  • akcja dzieje się w Brukseli
  • elementy dialektu brukselskiego dodają jej uroku choć nie przeszkadzają w zrozumieniu






_________________________________________________________________________________

Maj 



_________________________________________________________________________________
25. Paryż 24/5, Théatre Comèdie de Paris - "A secours, je l'aime" ("Ratunku, kocham go")

_________________________________________________________________________________


26. Paryż 24/5, Montmartre - "L'Esprit de Montmartre" (KLIK)









_________________________________________________________________________________

27. Paryż 28/5, Théâtre de Paris - "Big Apple"


  • piękny tekst o odchodzeniu i pożegnaniach z bliskimi
  • świetna gra








_________________________________________________________________________________

Czerwiec


_________________________________________________________________________________

28. Paryż 29/6, Théâtre des Nouveautes  - "Placard" (Szafa)*

* szafa to dosłowne tłumaczenie, ale tu użyte w sensie przenośni, więc ja bym przetłumaczyła to raczej jako odstawka lub boczny tor


  • Ta sztuka powstała na podstawie scenariusza filmu o tym samym tytule, który we Francji wszedł na ekrany  w 2001 roku; był to wielki sukces;
  • film i jego scenariusz napisane były przez Francisa VEBERA, a grali w nim znani aktorzy : Gerard DEPARDIEU, Daniel AUTEUIL, Therry LHERMIT i Michèle LAROQUE
  • adapacja teatralna i reżyseria powstałej w 2013 roku sztuki są także autorstwa samego Francisa Vebera
  • sztuka również cieszyła się tak dużym sukcesem, że mogłam ją obejrzeć jeszcze pod koniec czerwca 2014
  • rolę główną, która w filmie grał Daniel AUTEUIL w teatrze gra Ellie SEMOUN
  • intryga jest dość powikłana: Główny bohater François PIGNON jest taką trochę ofiarą losu, nie szanuje go ani nastoletni syn ani była żona; nawet jako księgowy w firmie produkującej prezerwatywy jest traktowany z pobłażaniem 
  • gdy w firmie zapowiadają się cięcia, to właśnie nasz niepozorny księgowy ma zostać zwolniony w pierwszej grupie; 
  • François ma zamiar popełnić samobójstwo , które przypadkiem udaremnia mu nowy sąsiad, starszy pan na emeryturze; wysłuchawszy opowieści o przyczynach takiego czynu, podsuwa on myśl głównemu bohaterowi, by dał w pracy do zrozumienia iż jest homoseksualistą. Czasy są takie, że żadna firma nie zechce być posądzona o szykanowanie homoseksualistów; 
  • do firmy ktoś posyła anonimowo zdjęcie François  w niedwuznacznej sytuacji i nagle wszystko się zmienia: nie ma już mowy o zwolnieniu lecz jedynie o pójściu w odstawkę.... i tu zaczyna się dopiero prawdziwa intryga :)








_________________________________________________________________________________

29. Le Boulou 12/6, teatr amatorski -  "Je veux voir Mioussov" ("Chcę zobaczyć się z Miussowem") (KLIK)





_________________________________________________________________________________

Lipiec 



_________________________________________________________________________________

30. Bruksela 23/7, Letni Festiwal Teatralny Bruxellons - "Les Belles-Soeurs" ("Bratowe")
  • autorem jest autor współczesny Eric ASSOUS (ur.1956), jeden z moich ulubionych
  • sztuka z 2007; premiera w Théâtre Saint-Georges w Paryżu
  • oryginalne doświadczenie, taki teatr na otwartej przestrzeni
  • na szczęście nie padało :)
  • akcja sztuki dzieje się podczas spotkania z okazji "parapetówki" w ogrodzie nowego domu jednego z trzech braci; są oczywiście trzy żony i pojawia się Ona - sekretarka gospodarza, która - jak się okazuje - zna dobrze także jego obu braci



_________________________________________________________________________________

Sierpień

NIC, czyli mój "sezon ogórkowy"

_________________________________________________________________________________

Wrzesień 

_________________________________________________________________________________



31. Paryż 13/9, Théâtre Tristan Bernard - "Le Père Noël est une ordure"
  •  reżyseria Pierre PALMADE
  •  grają aktorzy z trupy Pierre Palmade, czyli Loïc BLANCO, Emmanuelle BOUGEROL, Benoît MORET, Nicolas LUMBRERAS, Marie LANCHAS, Julien RATEL
  • świetnie zagrana sztuka (napisana grupowo przez trupe SPLENDID sprzed lat), na podstawie której powstał  kultowy już film wyświetlany z niezmiennym sukcesem od lat (w filmie grali wówczas nieznani aktorzy trupy SPLENDID; większość z nich w ten sposób rozpoczęła swą aktorską karierę na szerszą skalę)
  • sztuka też kultowa, aktorzy i scenografia zbliżeni do oryginalu sprzed lat
  • wieczór spędzony na świetnej zabawie, pomimo, że większość replik wszyscy znają na pamięć, nawet ja:)


_________________________________________________________________________________

32. Bruksela 23/9, Théâtre National - "Cabaret" ("Kabaret")   , muzyka John KANDER
  • reżyseria Michel KACENELENBOGEN
  • idąc na ten klasyczny już musical w Brukseli obawiałam się rozczarowania, a tymczasem aktorzy grali doprawdy świetnie i scenografia zaskakiwała pewnymi rozwiązaniami;
  • zastanawiam się do tej pory dlaczego spektakl ten grano jedynie około miesiąca (tak byl zaprogramowany)





_________________________________________________________________________________


33. Warszawa 25/9, Teatr Polonia - "Biała Bluzka" z Krystyna Janda

  • idac na ten monodram wiedzialam dobrze, ze czeka mnie facsynujacy wieczor i doprawdy nie zawiodlam sie
  • Krystyna Janka jest doprawdy Wielka Aktorka
  • zdjęć nie dali robić nawet podczas owacji po spektaklu .... :(




_________________________________________________________________________________

34. Warszawa 26/9, Och Teatr - "Stosunki prawne"


  • bardzo ciekawy duet , dobry tekst 



_________________________________________________________________________________
Październik
_________________________________________________________________________________


35. Bruksela 7/10, Théâtre Royal du Parc - "L'Odysée" (Odyseja) wg Homera


  • klasyka w nieco uwspółcześnionej wersji
  • elementy humoru wprowadziły nieco lekkości do inscenizacji, choć nie były dominujące
  • ciekawa scenografia





_________________________________________________________________________________


36. Bruksela 8/10, Théâtre Royal des Galeries - "Un drôle de père" ("Śmieszny ojciec" - tu raczej w znaczeniu "to ci ojciec")




  • nie najlepszy tekst, jakos brak bylo w nim logiki
  • początek ślamazarny, potem duże przyspieszenie akcji i nagle koniec, ni z gruszki ni z pietruszki
  • aktor grający ojca niezły, ale za to ten młody grający syna (raczej udający), robił to  niezbyt przekonująco
  • całość mocno średnia




_________________________________________________________________________________


37. Paryż 18/10, Théâtre Comédie des Champs Elysées - "Si on recommencait" ("A gdyby tak zacząć od nowa") autor Eric Emmanuel Schmitt
  • w roli głównej gra Michel SARDOU (jeden z największych piosenkarzy i aktor, pochodzący ze sławnego rodu aktorskiego)

_________________________________________________________________________________


38. Paryż 19/10, Théâtre Mogador - "Bal des Vampires" reżyseria i tłumaczenie z niemieckiego na francuski Roman POLAŃSKI


  • klasyka musicalu choć w sumie nie od tak dawna
  • ogromne środki; piękne kostiumy
  • wcześniej widziałam i film Polańskiego i musical w warszawskim Teatrze Roma, więc wiedziałam czego się spodziewać; ale i tak spędziłam miło czas, choć bez niespodzianek
  • kto ma ochotę na więcej szczegółów na temat tej inscenizacji, to może poczytać na jej temat na zaprzyjaźnionym blogu blogerki Aulnay, która spojrzała świeżym okiem i opisała swe wrażenia po obejrzeniu przedstawieniu z obszernym wpisie (KLIK TUTAJ)



_________________________________________________________________________________

Listopad

_________________________________________________________________________________


39. Bruksela 12/11, Théâtre Royal des Galleries - "Le portrait de Dorian Grey" ("Portret Doriana Greya")

  • autor Oscar WILDE
  • świetne przedstawienie
  • bardzo podobała mi się scenografia 
  • dobrze dobrany aktor główny
  • wspaniały wieczór z "klasykiem"



_________________________________________________________________________________

40. Paryż 22/11, Le Palace - "Familles (re)composées" 


  • autor Akil VARDAR
  • reżyseria Roger LOURET
  • łatwa komedia bulwarowa z wieloma przerysowaniami, ale z świetna gra slow 




_________________________________________________________________________________

Grudzień

_________________________________________________________________________________



41. Bruksela 4/12, Centre Culturel d'Auderghem - "Si c'était à refaire" ("A gdyby to tak poprawić")

  • autor Laurent RUQUIER
  • pierwsza chyba sztuka Laurenta Ruquier, jaką miałam okazję obejrzeć
  • komedia bulwarowa w inscenizacji belgijskiej
  • nie bardzo lubię Laurenta Ruquier jako animatora i prezentera telewizyjnego i zaskoczeniem było dla mnie odkrycie go jako autora teatralnego
  • w sumie ta sztuka była dobra, ale nic ponadto





_________________________________________________________________________________

42. Paryż 5/12, Théâtre Antoine -  "Je préfere qu'on reste amis" autor Laurent Ruquier 

  • graja Michèle BERNIER i Frédéric DIEFENTHAL
  • to druga sztuka Laurenta Ruquiera, jaka miałam okazje obejrzeć - świetna! dużo lepsza od tej wcześniej napisanej i którą  widziałam dzień wcześniej w Brukseli
  • tekst pełen głębszych myśli kryjących się pod wydawałoby się zwykłą komedia bulwarów
  • brawurowa gra Michèle Bernier (koniczka znana z filmów, one women show i sztuk teatralnych)

  • świetnie gra również Frédéric Diefenthal, którego szeroka publiczność pamięta zapewne z  trzech filmów "Taxi"; grał tam takiego trochę nieporadnego, ale sympatycznego policjanta
  • Claudine i Valentin, główni bohaterowie sztuki, przyjaźnią się od pięciu lat, są najlepszymi kumplami i pozornie mogą sobie wszystko powiedzieć
  • pozornie, bo tak naprawdę Claudine jest w nim zakochana od samego początku i po pięciu latach postanawia mu w końcu o tym powiedzieć; zaprasza go wiec na kolacje i ... i tu się wszytko zaczyna... 
  • kończy się jak jakaś komedia romantyczna i nie zdziwiłabym się gdyby ktoś wpadł na pomysł nakręcenia filmu na jej podstawie
  • aktualnie aktorzy są w tournée po Francji i krajach ościennych




_________________________________________________________________________________

43. Paryż 6/12, Théâtre des Nouveautées  - po ang. "How to become Parisian in one hour"

  • jedyny anglojezyczny spektakl one men show w Paryzu
  • swietny pomysl na spektakl dla turystow, choc i Francuzow nie bylo brak na widowni
  • przesmiewanie sie ze stereotypow z jakimi kojarza sie Francuzi, a szczegolnie Paryzanie
  • w sumie nie jest to spektakl szczegolnie wartosciowypod wzgledem teatralnym , ale wiekszosc cudzoziemcow wyszla oczarowana


_________________________________________________________________________________

44. Paryż 6/12, Théâtre de Paris  - "Kinship" w roli głównej Isabelle ADJANI

  • sztuka amerykańskiej autorki napisana ponoć specjalnie dla Isabelle ADJANI
  • o ile grała ona dobrze,  o tyle sama sztuka jest raczej kiepska, brak jej tempa i dobrej struktury; momentami miałam ochotę ziewać
  • gdyby nie nazwisko Adjani na afiszu, to po pierwszym tygodniu widownia świeciłaby pustkami
  • zdziwiona byłam ogromnymi oklaskami , choć w dniu gdy tam byłam widownia nie była pełna; to miłośnicy aktorstwa Isabelle Adjani oklaskiwali jej powrót na deski teatralne i chyba było im wszystko jedno, ze jakość sztuki pozostawiała wiele do życzenia



__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

                                   LA FIN 


Cieszę się, że w końcu zakończyłam to podsumowanie. 

Zaczęłam je pisać na początku stycznia, ale trochę przeliczyłam się, bo myślałam, że pójdzie szybciutko. Niestety w miarę pisania okazało się, że sztuk było dużo więcej, ale o niektórych po prostu zapomniałam....

Być może zresztą nadal brakuje tu niektórych, ale już trudno. 

Kończę, bo inaczej wiosna mnie zastanie przy tym podsumowaniu 2014 <3


A wy jak traktujecie teatr? Czym jest on dla was? 





5 komentarzy:

  1. Zazdrość razy milion! Chciałabym na tyle swobodnie znać francuski, żeby oglądać w tym języku sztuki teatralne. Jak to wygląda w Paryżu/Brukseli jeśli chodzi o repertuar? Tutaj w Szkocji jedna sztuka jest grana od 3 do 5-6 dni, jest bardzo duża rotacja i gdyby miało się czas i środki to cały czas jest coś nowego do obejrzenia. Byliśmy na jednej sztuce granej przez studentów (zorientowaliśmy się, gdy się okazało że aktorska średnia wieku do dwadzieścia kilka lat, no i aplauz na końcu był ogłuszający, głównie rodzina i przyjaciele ;)) i na jednej "zwykłej". Było ciekawie i mam nadzieję, że niedługo znów się na coś przejdziemy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oh, naprawdę sporo tego. Zgadzam się, że z biegiem czasu czy też ilością obejrzanych sztuk, seansów, przedstawień niestety się zapomina. Warto czasem wybrać się do kina, teatru czy opery.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ymmm, Teatr Komedia... i okolice, lata dzieciństwa i młodości, miło wracać, tym bardziej , że w samym teatrze, poza repertuarem nic się nie zmieniło :) Trwa.
    Uściski, B

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo tego!
    Ja już też rozpoczęłam teatralnie nowy rok, ale aż tyle chyba nie zdołam obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Solidna lista. Ja w ostatnim roku zagłębiłam się w twórczość Castellucciego. Gościł w 2013 roku na Festivalu Malta i bardzo mnie zaintrygował. Jego prowokacje bywają naprawdę nieprzyjemne dla widzów (rzucanie mięsem), ale myślę, że ten wizjoner jest reprezentantem nowoczesnego teatru. I 2014 rok minął mi właśnie pod znakiem jego twórczości:-)

    OdpowiedzUsuń