wtorek, 5 maja 2015

Przegląd Nowego Kina Francuskiego w warszawskim kinie Muranów - edycja szósta (13-19/5/2015)


Nie wszystkie filmy francuskie wchodzą na ekrany kin zagranicznych. Nie wszystkie są też kasowymi sukcesami, choć mogą być bardzo wartościowe. Niektóre można zobaczyć oczywiście  w sieci, ale jest ich tyle, że czasem nie wiadomo co wybrać. 

Przeglądy filmowe mają więc tu swą rolę do odegrania. 

Już w środę 13 maja rozpocznie się szósta edycja Przeglądu Nowego Kina Francuskiego w warszawskim Kinie Muranów. Organizatorami są Instytut Francuski i Gutek Film, firma zarządzająca Kinem Muranów. 

Jeśli macie ochotę na obejrzenie ciekawych filmów nie przed ekranem komputera czy telewizora, lecz  w prawdziwym kinie na dużym ekranie, to koniecznie wybierzcie się na jeden z poniższych filmów. Zabierzcie przyjaciół. Będziecie mieli ochotę na filmowe dyskusje po seansie. 


Niektóre z tych widziałam, inne jeszcze nie. Dla wszystkich miłośników kina francuskiego będzie to kilka ciekawych dni. 



Szczegóły na stronie kina : KLIK
Bilety po 18 zlotych (16 zl bilet ulgowy)
Plakat filmu "Dziennik Panny Służącej"
(źródło internet)



PROGRAM:

Środa 13 maja 

20:00  „Dziennik Panny Służącej” (Journal d’une femme de chambre), reż. Benoit Jacquot, Francja / Belgia 2015, 95 min

Film otwierający przegląd to najnowsza ekranizacja powieści Octava Mirbeau z 1900. Najbardziej znana dotychczasowa ekranizacja pochodzi z 1964, a reżyserował ją wówczas sam Louis Bunuel, zaś w roli głównej wystąpiła Jeanne Moreau).
W obecnej ekranizacji świetna rola Léi Seydoux znanej z pewnością  polskiej publiczności z głośnego filmu "Życie Adeli" z 2013 roku.

Czwartek 14 maja

18:30 „Kot rabina” (Le chat du rabbin) reż. Joann Sfar, Francja 2011, 89 min.

20:30 „Francuski minister” (Quai d’Orsay) reż. Bertrand Tavernier, Francja 2013, 113 min

W tym filmie każdy rozpozna wyraźne aluzje do prezydenta Sarkozy'ego, którego gra jeden z najlepszych obecnie aktorów francuskich,  Thierry Lhermitte. Już dla niego samego warto wybrać się na ten film.


Piątek 15 maja

18:30 „Guillame i chłopcy! Kolacja!” (Les Garçons et Guillaume, à table !) reż. Guillaume Galienne, Francja 2013, 87 min


To adaptacja filmowa autobiograficznego monodramu, za który w 2010 roku Guillaume Galliene dostał teatralną nagrodę Moliera. Film niesamowicie oryginalny (dostał pięć Cezarów). Początkowo widz jest nieco zdezorientowany jego konwencją, ale już po paru minutach trudno się od niego oderwać. Świetna rola Guillaume'a Gallienne, aktora teatralnego trupy Comèdie Française (aktualnie występuje w tytułowej roli Lukrecji Borgia i już nie mogę doczekać się kiedy go zobaczę na scenie, bo bilet na to przedstawienie mam dopiero na początek czerwca).


20:30 „Miłość trwa trzy lata” (L’amour dure trois ans), reż. Frédéric Beigbeder, Francja 2012, 98 min.



Sobota 16 maja

11:00 „Ernest i Celestyna” (Ernest et Célestine), reż. Benjamin Renner, Stéphane Aubier, Vincent Patar, Francja 2012, 79 min

16:00 „Dmuchawce” (Du vent dans mes mollets), reż. Carine Tardieu, Francja 2012, 89 min.

18:30 „Francuski minister” (Quai d’Orsay) reż. Bertrand Tavernier, Francja 2013, 113 min

20:30 „Dziennik Panny Służącej” (Journal d’une femme de chambre), reż. Benoit Jacquot, Francja / Belgia 2015, 95 min



Niedziela 17 maja

16:00 „Markiza Angelika” (Angélique), reż.: Ariel Zeïtoun Francja 2013, 113 min

18:30 „Guillame i chłopcy! Kolacja!” (Les Garçons et Guillaume, à table !reż. Guillaume Galienne, Francja 2013, 87 min

20:30 „Nowa dziewczyna” (Une nouvelle amie), reż. François Ozon, Francja 2014, 107 min



Poniedziałek 18 maja

18:30 „Wenus w futrze” (La Vénus à la fourrure) reż. Roman Polański, Francja 2013, 95 min.

20:30 „Wszystkie poranki świata” (Tous les matins du monde) reż. Alain Corneau, Francja 1991, 114 min.



Wtorek 19 maja

18:30 „Dmuchawce” (Du vent dans mes mollets), reż. Carine Tardieu, Francja 2012, 89 min.

20:30 „Prawda o Lulu” (Lulu, femme nue), reż. Solveig Anspach, Francja 2014, 87 min






  A na koniec zwiastun filmu, którego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać :)

Został nakręcony na podstawie sztuki teatralnej. Kilka tygodni temu miałam okazję widzieć tę sztukę na scenie Teatru Tristan Bernard w Paryżu, a rolę główną grała niesamowita Marie Gillain. 
Wychodząc z teatru wiedziałam, że to przedstawienie warte jest Moliera. I nie omyliłam się, bo kilka tygodni później dostało aż dwa Moliery. Jeden  za najlepszą inscenizację, a drugi dla najlepszej aktorki (oba w kategorii teatrów prywatnych).

Film jest wprawdzie na ogół nieporównywalny do teatru, ale ten akurat jest prawdziwym arcydziełem.

Z całego Przeglądu, to chyba film najbardziej znany, ale bezsprzecznie wart ponownego obejrzenia.




-----------------------------------------------------------
Dodane 7/05/2015


W komentarzu Justyna z bloga o Francji, Francuzach i języku Francuskim wspomniała

o recenzjach dwóch z powyższych filmów, jakie możecie u niej przeczytać.


Dla zainteresowanych podaje do nich linki:



 

11 komentarzy:

  1. Niko, czy któryś z tych filmów uważasz za szczególnie wart zobaczenia ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Beato! Kazdy z tych filmow ma w sobie "cos" i pewnie ile osob tyle wyborow. gdybym ja osobiscie miala wybrac jeden jedyny do obejrzenia, to pewnie wybralabym "Wenus w futrze". Akcja rozgrywa sie w teatrze (stad pewnie moj wybor :) i dwoje aktorow ma tu ogromne pole do popisu.
      Jesli ktos chce sie posmiac to wybierze sie raczej na "Francuskiego ministra", a kto lubi filmy historyczne to na "Andzelike". Natomiast "Dziennik panny sluzacej to raczej thriller ... Milego dnia :)

      Usuń
    2. dzięki Niko :) Raczej thriller odpada zdecydowanie! "Wenus w futrze" ... jeszcze coś o nim poczytam.
      Udanego dnia Niko :)

      Usuń
  2. Dawnooo temu bylam na tym przegladzie. Warto!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro w tym roku to szosta edycja, to nie moglo to byc chyba az tak dawno :) Bo chyba odbywa sie co roku :) I jak co wtedy widzialas? Podobalo ci sie?

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rezyser Francois Ozon i glowny aktor Romain Duris (znany szerszej publicznosci z filmu Klapischa "Smak zycia" , czyli "L'Auberge espagnolez 2002). powinno to byc gwarancja sukcesu kasowego, a mimo to nie bylo. Moze to kwestia tematu... i przesytu wszelkimi tematami zwiazanymi z malzenstwami homoseksualnymi i wychowywaniem dzieci. W kazdym razie film przeszedl raczej bez echa, co nie oznacza ze nie warto go obejrzec ... Niestety nie mialam okazji go obejrzec, wiec trudno mi wyraziec opinie. :)

      Usuń
    2. Myślę, że homoseksualizm nie jest tutaj głównym tematem. Raczej szukanie własnej tożsamości. Głównym bohaterem (bohaterką?) jest transwestyta. Duris jest świetny w tej roli!

      Usuń
  4. Ja widziałam i polecam : Wenus w futrze (raczej dla koneserów), Guillaume i chłopcy! Kolacja! (bardzo dobra komedia), Miłość trwa trzy lata (lekka komedia z ciekawymi przemyśleniami na temat miłości, czytałam książkę, którą również polecam), Nowa dziewczyna (nie jest to mój ulubiony film Ozona, którego osobiście bardzo lubię, ale ogląda się bardzo dobrze, uwaga zwiastun może zmylić, znajdziecie u mnie na blogu recenzję tego filmu), Dmuchawce (lekka komedia z gatunku kina familijnego - recenzja również u mnie na blogu :))
    Poza tym czytałam bardzo dobre recenzje filmu Francuski minister, a chrapkę mam na Dziennik panny służącej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super Justyno, ze tu zajrzalas i skomentowalas. Jesli nie masz nic przeciw temu, to skopiuje linki do tych z filmow przegladu , o ktorych pisalas i dodam je na koncu mego wpisu.
      Bedzie to swietnym uzupelnieniem dla tych z czytelnikow, ktorzy mieliby ochote sie wybrac :)

      Usuń
    2. Kto jak kto, ale Ty nie musisz pytać ;)

      Usuń