środa, 25 lutego 2015

Roussillon w formie alfabetu - w 80 blogów dookoła świata


W lutym przedstawiamy wam najnowszą serię wpisów w ramach akcji 
"W 80 blogów dookoła świata" 

Tym razem każdy z blogerów uczestniczących w projekcie przedstawi wam swój kraj, region lub miasto w formie subiektywnego alfabetu. 

Ja przygotowałam dla was specjalnie alfabet dotyczący regionu Roussillon, który leży na południu Francji, koło granicy z Hiszpanią, tam gdzie Pireneje "wpadają" do Morza Śródziemnego.

Roussillon pokrywa się niemalże w departamentem Pirenejów Wschodnich (66)

To tam właśnie znajduje się mała wioska wśród winnic, którą na blogu określam mianem Mojej Południowej Arkadii. 

Zapraszam !




Roussillon  w formie alfabetu



A



anchois
Tradycyjny specjal z Collioure ; anchois moga byc marynowane lub solone
B



bunyettes

Słodki specjał przygotowywany na Wielkanoc





C


Collioure

« Średniowieczne miasteczko portowe slynace z produkcji anchois, slodkich win i ukochane przez malarzy fowistow »
D


Pont du Diable
Most Diabla w Céret pochodzi z XIV wieku. Kamienny luk ma wysokosc ponad 22 metrow. Mozliwe jest wykupienie skoku na linie J






E



Eus

Eus to średniowieczna wioska o największej ilości słonecznych dni w calym Roussillon ; posiada tytuł Le Plus Beau Village de France (Najpiękniejsza Wioska Francji)

F




Four Solaire
Jeden z największych pieców słonecznych na świecie (drugi taki jest w Uzbekistanie). To tu testowano wytrzymałość materiałów m.in. do produkcji amerykańskich statków kosmicznych. Można zwiedzać . Znajduje się w Odeillo. Ma 54 m wysokości i 48 m szerokości  Mozna uzyskać w nim temperaturę powyżej 3500°C






G



Les Gorges de la Fou
Prawdziwe cudo natury i wspaniale miejsce do odwiedzenia podczas najwiekszych letnich upalow J
H



Hauteurs : Puig Carlit 2921m
Najwyższy szczyt pasma Pirenejów na terenie departamentu 66



I



intempéries

 Roussillon cieszy sie swietnym klimatem i na nizinach nieczesto pada snieg lub ulewne deszcze. Niemniej jednak gdy natura sie wzburzy , to ogarnia ja szalenstwo. W ten oto sposob kilka lat temu 7 marca jedlismy obiad na tarasie, a nastepnego dnia nadeszla burza sniezna, ktora sparalizowala na 48 godzin cale wybrzeze od Montpellier po Barcelone. W naszej wiosce spadlo 80 cm sniegu w ciagu 4 godzin. Zamknieto lotniska, dworce, autostrady, szkoly. Przez dwa dni nie moglam  dojechac do pracy w Paryzu i chcac niechcac musialam « wziac urlop »
J



Papier cigarettes Job

W polowie XIX wieku pewien piekarz z Perpignan Jean Bardou (initialy JB) wymyslil, opatentowal i rozwinal produkcje bibulek papierosowych… W perpignan  po dzien dzisiejszy widac slady swietnosci « imperium »  bibulek JOB, ktore przez wiele lat bylo jednym z najwiekszych pracodawcow w miescie
K



111 km des pistes de ski de fond et 58 km des pistes de ski alpin
Font Romeu Pyrénées 2000 to jedna z najbardziej znanych stacji narciarskich w departamencie Pirenejow Wschodnich. Liczy sobie 58 km tras zjazdowych i 111 km tras dla wielbicieli biegowek






L



Mont Louis -
forteresse de Vauban

Forteca Mont Louis to jedna z 12 fortec i twierdz architekta Vaubana wpisana na liste UNERSCO.
Od poczatku uzywana byla przez wojska francusie, choc nigdy nie byla oblegana. Obecnie na jej terenie znajduje sie najwazniejszy osrodek szkolenia komandosow.
Mozliwosc zwiedzania z przewodnikiem czesci historycznej.





M



Maillol

Aristide Maillol , rzezbiarz zyjacy na przelomie XIX i XX wieku urodzony i zmarly w nadmorskiej miejscowosci Banyuls sur Mer. W jego domu znajduje sie obecnie muzeum. Rzezby jego widac w Perpignan, w Ogrodach Tuilleries kolo Luwru i w wielu miejscowosciach Roussillon.



N



Nicolas Mas


Najbardziej znany gracz francuskiej ekipy rugby pochodzacy z majej miejscowosci Montesqieu des Alberes w Roussillon. Ponad 70 selekcji do ekipy narodowej. Do 2013 gral w Klubie Usap w Perpignan, a aktualnie jest w Klubie Rugby w Montpellier.
Wazy okolo  110 kg  (179 cm wzrostu).
Nosi przezwisko Le Bus (Autobus)






O



Sang et Or


Krew i zloto, czyli kolory czrwony i zloty to kolory katalonskiej flagi (waskie paski).
Katalonskie korzenie Roussillon sa bardzo kultywowane przez mieszkancow.
JAk widac mozna kupic nawet chlebki w kolorach katalonskich J
P



Perpignan


Stolica Roussillon, ktorej symbolem jest Castillet (na zdjeciu) i Palac Krolow Majorki.
5h pociagien TGV z Paryza. Niecale 200 km od Barcelony.
Nazwy ulic  dwujezyczne : francuskie i katalonskie J
O dworcu kolejowym w Perpignan Salvador Dali mowil, ze to Centrum Swiata J

Q

Que dire de plus ?
Coz tu dodac ?
Chyba nie ma zbyt wiele slow  czy nazw zaczynajacych sie na te dziwna litere J
Roussillon jest regionem pelnym niespodzianek. Mieszkancy od lat pogodnie patrza na setki emerytow z polnocy Francji, Belgii, Holandii czy Wielkiej Brytanii, ktorzy kupuja sobie miejsce pod ich slonecznym niebem.
Dla rdzennych mieszkancow  nawet lezaca o jakies 160 km na polnoc Tuluza jest juz wielka POLNOCA… Prawdziwy mieszkaniec Roussillon jest chory gdy przez trzy dni z rzedu nie moze zobaczyc ukochanego szczytu Canigou J

R



Muscat de Rivesaltes

Mocne slodkie biale wino szczepu muskat, typowy aperitif Roussillon. Najlepiej smakuje mocno schlodzone z zamrozonymi gronami winogron muscat zamiast kostek lodu.
Istnieje tez duza produkcja wina wytrawnego (muscat sec), ale apelacja Muscat de Rivesaltes odnosi sie do wina slodkiego.






S



sardanes



Tradycyjne katalonskie tance ludowe .
Czesto mozna je obejrzec podczas letnich imprez, festiwali i swiat w roussillon
T



Toutavel


Wioska na polnoc od Perpignan, w ktorej w latach 70-tych odkryto «czaszke prehistorycznego mezczyzny  liczacego sobie 350 tys lat.
Muzeum prehistorii swiatowej slawy do zwiedzenia przy pierwszej mozliwej okazji J
U



USAP
Największy Klub Rugby w Perpignan. USAP to prawdziwa instytucja, a gracze to bohaterowie.
Podczas meczu z udziałem USAP ulice i sklepy w Perpignan i wszystkich miejscowosciach departamentu pustoszeja. Wygrana oznacza świętowanie do białego rana. Porażka to powód do « żałoby » w calym Roussillon.





V




vignobles

Winnice  nieodlacznym elementem krajobrazu w Roussillon.
Muscat, grenat i banyuls to nazwy znane od dzieciństwa wszystkim mieszkańcom. Każdy  rdzenny mieszkaniec Roussillon ma, miał lub będzie miał w rodzinie kogoś związanego z uprawą winorośli.
W




wagon de train jaune

Żółty pociąg elektryczny w gorskiej czesci departamentu to oczywiscie atrakcja turystyczna istniejaca od ponad 100 lat. Dla mieszkancow czesci departamentu o nazwie Cerdagne to rowniez od poczatku najlepszy sposob dostanie sie do dolin i Perpignan.
X



xai català
- czyli jagniecina katalonska jest wysmienita i typowa dla Roussillon , choc w niektorych gorskich  okolicach Roussilon coraz czesciej slyszy sie o rozowej wolowinie pirenejskiej ….  Warto sprobowac i jednego i drugiego w jednej z lokalnych restauracji serwujacych tradycyjna kuchnie regionalna






Y
Il y a du soleil, la mer et la montagne
Roussillon to raj w miniaturze, jest tu i slonce i morze i gory. Nasza wioska lezy na wzgorzach pelnych winnic. Do morza jedzie sie pol godziny. W najblizsze pasmo gorskie rowniez, choc wycieczka na narty to juz z godzina drogi J

Z
zone frontalière

Strefa przygraniczna to przede wszystkim francusko – hiszpańskie , a dokladniej katalońskie miasteczko Perthus. To miasteczko żyjące ze sprzedaży papierosów i alkoholi po tańszej , hiszpańskiej stronie. To również Fort Bellegarde , dzieło Vaubana i przełęcz, którą dawno , dawno temu kroczyl Hanibal ze swa armią i słoniami J














Chcecie poczytac o innych "alfabetach"? 

Zapraszamy do lektury...


Chiny




Esperanto



Francja







Gruzja



Hiszpania



Holandia



Kirgistan




Niemcy





Norwegia





Rosja




Stany Zjednoczone


  

Szwecja




Wielka Brytania





Włochy







26 komentarzy:

  1. Super pomysł :) Właściwie ciekawa książka z tego by wyszła :)))
    Pozdrowienia zostawiam , BB

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka ksiazka musialaby miec chyba z 10 hasel na kazda litere, bo bardzo trudno bylo mi wybrac po jednej :)

      Usuń
  2. Publikacja byla automatyczna na wszystkich blogach i niestety cos mi sie tu wyswietla zupelnie inaczej niz powinno. Niestety dopiero poznym wieczorem bede mogla dokonac poprawek, wiec z gory przepraszam za utrudniona lekture tego wpisu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiadam sama sobie, bo na domowym komputerze wszystko wyswietla mi sie jak nalezy. NAtomiast w biurze pod literkami a nad fotografiami mialam jakies dziwne hieroglify.
      Dajcie znac czy u kogos z was wystapil podobny problem , a jesli nie to czy u was wszystko wyswietla sie notmalnie (chodzi mo glownie o moja tabelke z alfabetem)
      Z gory dziekuje za wszelkie uwagi.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ja tez, ale robimy je i jemy jedynie na Wielkanoc, wiec jeszcze trzeba poczekac :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Zagwozdka bylo znalezienie hasla na Q. Gdyby to bylo np w Bretanii, to Quiberon jak znalazl, a tu nic nie przychodzilo mi do glowy. Ale to o Tuluzie jako dalekiej polnocy jest swieta prawda :))

      Usuń
  5. Uwielbiam Roussillon i z chęcią bym tam zamieszkała. Może, jak inni, na emeryturze? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram :) Jest nawet stowarzyszenie polskie :)

      Usuń
  6. Ach! TEN muscat jest fan-tas-ty-czny! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest zupełnie inny niż tez w Alzacji, nieprawdaż?
    Ciesze się, ze ci smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chlebek w kolorach Katalonii we Francji? :D Ty to mnie potrafisz zaskoczyć!

    alessandra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie nie w kazdej piekarni, ale jest. Ja taka znam. I na dodatek dobry.
      Znam tez restauracje, gdzie od lat podawany jest deser w kolorach Katalonii :)

      Usuń
  9. Dzięki Nika za tę alfabetyczną wyprawę do Ciebie :) Poza anchois i muscatem (rzeczywiście to zupełnie nie to samo co alzacki, ale obydwa są przepyszne :D ) niestety zupełnie nie znam tego rejonu i widzę, że koniecznie muszę go uwzględnić w swoich francuskich voyages ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto :) Planujcie koniecznie :)
      Tylko trzeba dobrze przygotowac taki pobyt, bo wiele ciekawych miejsc jest ukrytych i bez reklamy. Rzesze turystow latem kotluja sie na kempinkach i plazach i po urlopie wyjezdzaja nie znajac zupelnie regionu. Szkoda, bo slonce, morze i plaze to nie wszystko w Roussillon.

      Usuń
  10. Ciekawe podejście do tematu pod względem grafiki :)
    Nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak Four Solaire..
    Bardzo lubię wina ze szczepu muskat. Tylko wolę wytrawne albo chociaż półwytrawne, a takich nie jest zbyt wiele.
    W Twoich opowieściach, między wierszami, można wyczytać potwierdzenie, że Roussillon to raj w miniaturze. Myślę, że mogłabym tam mieszkać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do grafiki to bylo pierwsze podejscie. Sporo jeszcze pracy przede mna, bo moglo byc duzo lepiej.
      Four Solaire jest miejscem strategicznym i bardzo waznym. Zwiedzanie jest naprawde ciekawe. A w miejscowosci Mont Luis jest tez jede sporo mniejszy i mozna tam dowiedziec sie jak to wszystko dziala. Super wizyta:)
      Muscat sec tez u nas jest i to coraz wiecej. Jest jeden taki z wioski St. André, ktory wybitnie mi smakuje :)
      Rdzenni mieszkancy spedzaja czesto swe wakacje w domu... Po co maja wyjezdzac z tego raju.
      Tak to raj w miniaturze ..Z naszej wioski jest wszedzie blisko, nad morze i w gory...
      Nie dziwie sie wcale, ze tyle osob tam sie osiedla na emeryturze...

      Usuń
  11. Nie słyszałam o tym ciekawym muzeum prehistorii, ale wydaje mi się być ciekawym miejscem. Jagnięciny chyba nigdy nie jadłam, ale chętnie bym spróbowała, żeby się przekonać jak smakuje.

    P.S. Fajny pomysł na wykonanie alfabetu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkrycie swiatowej slawy, ale nawet we Francji nie wszyscy slyszeli o Toutavel, choc wszyscy wiedza mniej wiecej co to Lascaux :)
      Jagniecina jest smaczna, choc ja zawsze mam jakies opory gdy sobie wyobraze takie sliczne zwierzatko...
      Poza jagnieciem, jest w Roussillon specjalna odmiana rozowej wolowiny pirenejskiej.... Niebo w gebie :) Tez warto sprobowac choc raz.

      Usuń
  12. Nie żebym się wpraszała, ale czytając Twój alfabet, wyobraziłam siebie siedzącą u Ciebie przed domem z widokiem na winnice. Nad głową gałęzie drzewek pomarańczowych, u nóg łaszące się koty. Ty w fartuszku wybiegasz z domu z butelką muscatu w jednej ręce i duszoną jagnięciną w drugiej. A na odchodne, dostałabym od Ciebie słoiczek kiszonej kapusty i konfitury z gorzkich pomarańczy domowej roboty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie, prawie, ale pare szczegolow musze sprostowac :))) U nas siedzi sie nie przed domem, a za domem i nie pod pomaranczami, a pod figowcem na tarasie :). Drzewka pomaranczowe sa u sasiadki, a ja oprocz fogowca mam drzewko cytrynowe i cytryny dojrzewajace stopniowe caly rok.
      Dom jest w najstarszej czesci wioski i jest to tzw mas du village. Tu wioski maja ciasna zabudowe i niestety winnic z okna nie widac. Wystarczy jednak przejsc sie 2-3 minuty od domu i masz dookola same winnice, widok na Pireneje. No gory widac tez z okien pierszego pietra.
      Z placu przed kosciolem widac Morze Srodziemne (pol godziny jazdy), bo wioska jest na wzniesieniu.
      W czasach gdy Roussillon nalezalo do Krolestwa Majorki, nasza wioska byla letnia rezydencja krola, bo bylo tu mniej komarow niz gdziekolwiek indziej. Niestety nic po niej nie zostalo, ale kosciol jest ze sredniowiecza.
      Wracajac do twego wybrazenia: kotow ci u nas nie brak i sa prawdziwa ozdoba podworka, choc czasem lobuzuja, szczegolnie te najmlodsze.
      Muscat bys dostala i to nawet z gronem zamozonym zamiast kostki lodu. Fartuszek owszem mam, choc przy gosciach raczej go nie nosze. Zamiast duszonej jagnieciny proponuje cargolade (slimaki z glilla) i rozne miesa i warzywa z grilla albo à la plancha.
      Sloiczek kapusty musialabym przywiezc z Brukseli, bo na poludniu sie jej raczej nie jada, wiec tam jeszcze nie kisilam. Ale sloiczkow konfitur z gorzkich pomaranczy od zrobilam w tym roku 46(robi sie je zima) , wiec dostalabys bez problemu. I nie tylko, bo sa tez wlasne suszone pomidory w oliwie z oliwiek, pieczone papryki w oliwie, konfitury z fig, moreli , renklod.... No i wina...
      To jak ? Wiecie juz gdzie spedzacie tegoroczny urlop? <3

      Usuń
  13. Bardzo ciekawy alfabet, mieszkam w tym samym regionie tylko, ze w Langwedocji :) Mamy przyjaciol w Perpignan i bardzo lubie to miasto :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo malowniczy Twój alfabet, jestem przekonana, że byłabym zachwycona na żywo. Ach, może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń