wtorek, 10 listopada 2015

Październik 2015 - podsumowanie miesiąca


Październik był miesiącem pracy, pracy i jeszcze raz pracy. 
No dobrze, do teatru jednak udało mi się pójść aż 6 razy. 
Ale to było PO pracy :))






Mój październik w kilku punktach:
  1. trzynaście przejazdów pociągami i 4700 kilometrów
  2. trzy loty - w sumie  3400 km
  3. pierwszy raz zwiedzanie Sélestat w Alzacji z autorką bloga Retro Blue
  4. pierwszy raz udało mi się wejść na teren winnicy na Montmartrze (normalnie jest zamknięta dla odwiedzających)
  5. pierwszy raz zwiedzanie Nancy i Luneville (śladami Króla Stasia)
  6. dwa kilkudniowe pobyty w Strasburgu i kolejne spotkanie z autorką bloga Madou.pl
  7. uczestniczyłam w ciekawym webinarze Bartka Popiela, dzięki któremu pierwszy raz usłyszałam o trello.com 
  8. obejrzałam relacje z webinara autorki bloga Niemiecka Sofa  o trello.com, dzięki któremu nie musiałam już szukać innych wskazówek co do sposobu użycia tego super praktycznego narzędzia 
  9. w ostatnim dniu miesiąca udało mi się odnaleźć na południu Francji grób nieznanego (mi) poety polskiego, o czy napisałam oczywiście na blogu następnego dnia , czyli w Dniu Wszystkich Świętych
  10. byłam kilka razy w teatrze w Paryżu, Brukseli i po raz pierwszy w Strasburgu

Obejrzane sztuki:
  1. Bruksela - Theatre Le Public - "La seconde surprise de l'Amour" (Marivaux)
  2. Paryż - Theatre des Varietes - "Ne me regardez pas comme ca" (w roli głównej Sylvie Vartan)
  3. Bruksela - Theatre Le Public - "A la Frite!"
  4. Bruksela - Theatre de la Vie - "Jour d'été" (Letni dzień) Sławomira Mrozka
  5. Bruksela - Théâtre Royal des Galeries - "Le repas des fauves" ("Posiłek dzikich zwierząt")
  6. Strasbourg - Théâtre National - "Répetition" ("Próba")

A tak wyglądał październik w naszych winnicach
w Pirenejach wschodnich, czyli w Roussillon



No i na koniec chciałam wam polecić cykl wpisów gościnnych u Izy na Blogu Love for France

Cykl ten poświęcony jest wywiadom z różnymi polskimi blogerkami mieszkającymi we Francji. 





7 komentarzy:

  1. Czuję się taka ważna :D Cieszę się, że webinar Ci się przydał!
    Ty chyba powinnaś poprowadzić taki z organizacji czasu! Jak zdążyć zrobić tyle rzeczy, pracować i jeszcze odpocząć? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozesz jak najbardziej :) Webinar przydal sie pewnie nie tylko mnie. I dzieki tobie zaoszczedzilam ogromna ilosc czasu, bo gdy tylko uslyszalam na czym polega trello, mialam w planach wnikanie w jego "tajniki".
      Nie wiem czy potrafilabym poprowadzic webinar, ale o wpis o zarzadzaniu czasem proszono mnie juz parokrotnie, wiec moze kiedys sie zdecyduje na taki "prywatny" wpis:) Milego dnia

      Usuń
    2. Z pewnością dałabyś radę poprowadzić webinar :) Z moją małą pomocą poznałabyś tajniki, a potem byś śmigała jak ta lala :P

      Usuń
  2. Jak na jeden miesiąc, bardzo bardzo dużo się u Ciebie działo :)
    Przepiękne te październikowe kolory w winnicach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pazdzierniku mialam okazje ogladac jesienne winnice w Alzacji, Paryzu i na wsi w Roussillon. Wszedzie kolory byly przepiekne, ale tylko u nas w Roussillon spotkalam tak intensywna czerwien:) Pozdrawiam Nika

      Usuń
  3. Znasz Węgierski? Niesamowite. Tam żadne słowo z niczym mi się nie kojarzy. Język niepodobny do chyba żadnego.
    Fajny wywiad. Już kombinuję jak się dostać do miejsc o których piszesz. Najbliżej chyba z Barcelony?

    OdpowiedzUsuń
  4. Między innymi po Twoich podsumowaniach widzę, jak szybko płynie czas. Mam wrażenie jakbym wczoraj czytała Twój wpis z podsumowaniem września, a tu już po październiku.. I podpisuję się pod Olą- też chętnie poczytam o Twojej organizacji czasu :)

    OdpowiedzUsuń