Na początek wiec tradycyjne zdjęcia iluminacji świątecznych na Polach Elizejskich.
Tegoroczne są całkiem sympatyczne. Niby parę kółek i kilka gałązek z małymi światełkami, ale całość w połączeniu z rożnymi kolorami wydaje mi się całkiem sympatyczna. Niestety nie co roku bywało tak ładnie. Parę lat temu dekoracje były jak dla mnie po prostu szpetne.
| Wszyscy stają na pasach dla pieszych, żeby zrobić super zdjęcie całych Pol Elizejskich |
| Choćby nie wiem jak zimno było na dworze, to tłumnie jest prawie zawsze, nawet w nocy |
![]() |
| Samochody tez są zawsze. Można trafić na korek nawet o drugiej w nocy :) |
| Wczoraj było wprawdzie chłodno, ale na szczęście nie padało |
![]() |
| Kolory zmieniają się co chwile. Były tez koła biało-czerwone, ale nie udało mi się ich uchwycić |
*******


Za Paryżem tesknię, ale nie za Pepieux, na pewno za ludzmi.
OdpowiedzUsuńNapisalam o Perpighan. :))