Dekoracje świąteczne na Polach Elizejskich są od latem wdzięcznym tematem.
A ile kosztują? A czy aby ładne? A dlaczego ciągle te kolka? A po co zmieniać? Ilu zapytanych, tyleż odpowiedzi. Każdy Paryżanin ma swoje trzy grosze do wtrącenia :)
Cokolwiek by się jednak nie mówiło, to Pola Elizejskie bez tych - jakże kontrowersyjnych często - dekoracji, straciłyby wiele ze swego uroku w okresie świątecznym.
A do tego jest jeszcze jarmark bożonarodzeniowy w dolnej części Pol, tej bliżej Placu Zgody (Place Concorde) i królującego na nim Wielkiego Kola...
Tegoroczny jarmark bożonarodzeniowy "otworzył swe podwoje" w ostatni weekend listopada. Same dekoracje na Polach inaugurowała kilka dni wcześniej francuska modelka i aktorka Laeticia Casta...
Jarmark na Polach Elizejskich liczy w tym roku ponad 170 stoisk z wszelkimi towarami, ktore z bliska lub z daleka, kojarzą się ze świętami, prezentami, pamiątkami. Wiele jest tez punktów "gastronomicznych" ze specjałami z różnych regionów.
Spędziłam tam parę dni temu z rodzina kilka godzin w ciagu dnia i specjalnie dla nocnych zdjęć zaciągnęłam małżonka (żeby nie powiedzieć "zawlokłam") na spacer po zmroku raz jeszcze.
Po takiej dozie świątecznej atmosfery dotarła do mnie o wiele szybciej świadomość, że święta już za progiem...
Dekoracje na Placu Roosevelta dniem.... |
... i nocą |
To się nazywa "wyjść do klienta" - przenośne bankomaty zainstalowane na czas jarmarku tuż koło stoisk... |
Wypisz wymaluj polskie placki ziemniaczane :)) |
To też widok w Pól Elizejskich |
Lodowisko na jarmarku musi być obowiązkowo :) |
A to już oryginalna kobieta-zebra przed największą Sephorą w Paryżu. Większość klientów jest Chińczykami, stąd i napisy o promocjach również widać po chińsku ... |
Prezenty są wszechobecne... |
Choinki, jak widać też :) |
*****
A gdyby gdzieś nagle wybuchł pożar (lub pożarek), to proszę, w salonie Peugeota pomyśleli o świątecznej, luksusowej wersji wozu strażackiego :))
*****
A dla przypomnienia - o dekoracjach na Polach Elizejskich w 2012 roku pisałam tutaj (klik)
Miły dla oka post. :) ♡
OdpowiedzUsuńCałuję, Michalina.
www.soinspiring.pl
Ps. Mam prośbę.. bardzo prosiła bym o dodanie mojego bloga do Obserwowanych - gdy uzyskam 1000 obserwatorów, będę miała szansę na wymarzoną współpracę! Jeśli już się obserwujemy - przepraszam za niepokojenie. :)
Dzieki za wizyte :)
Usuńłał nieźle tam wszyskto dekorują! piękne zdjęcia :) uwielbiam przedświąteczne jarmarki szczególnie stoiska z różnym ciekawym jedzeniem :)
OdpowiedzUsuńJa tez lubie te stoiska z jedzeniem, a najgorsze ze wszystkiego chcialabym sprobowac :)
UsuńOszalałam po prostu. A co sobie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńTylko jedzenie, z lakomstwa a nie z glodu :)
Usuńech, ten Paryż! :)
OdpowiedzUsuńps. fajnie zobaczyć nasze placki ziemniaczane:)
Tych akurat nie probowalam, ale pachnialy zupelnie jak w Polsce :)
UsuńWitaj Niko:) Chciałabym tam być:) Pięknie i elegancko:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńMoze w przyszlym roku ?
UsuńFajnie było chociaż teraz z Tobą pospacerować:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoze za jakis czas przejdziesz sie tam osobiscie... Pozdrawiam
UsuńFaktycznie, szybko to zleciało. Mam wrażenie, że poprzednie Święta były chwilę temu. Bardzo lubię świątecznie przystrojony świat a pełnia szczęścia to jak jeszcze dużo śniegu jest. I łyżwy uwielbiam!
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, ten snieg :) Ja go jeszcze w tym roku nie widzialam (no tylko na szczycie gor, ale to sie nie liczy bo z daleka :)
UsuńCzas przedświąteczny jest fajny..to własnie teraz dzieje się wiele, czekamy, niby nie myślimy ale już myślimy o świętach, o tym kto będzie, co będziemy robić, jak będzie? Czy wyjdą ciasta? Przetwory? Co kupić w prezencie?Uwielbiam szykowanie i kupowanie prezentów..to takie fajne uczucie szukać coś dla kogoś i myśleć czy będzie uśmiech, czy go , ją zadowolę...Jarmarki, wystrój miast, wsi, też sprzyja rozważaniom....fajny czas, twórczy czas...adwentowy pełen przemyśleń czas
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę
Pat
Ja dopiero od piatku 13-go poczulam te przygotowania, przygotowywalam prezenty, robilam listy... Jeszcze piec dni pracy i swieta stana sie "cialem" :))
UsuńPozdrawiam
czas oczekiwania..miły, twórczy, przyjemny....
UsuńMiłego i owocnego czekania...
Trzeba by mi kiedys pojechac na Swieta do Paryza..Jednaj jest inaczej niz w nasze przasnej Alzacji:)
OdpowiedzUsuńSciskam:)
Nie wiem czy taka przasna, mnie sie w zeszlym roku bardzo podobala ta atmosfera jarmarku bozonarodzeniowego w Strasbourgu. No ale ja widzialam tylko Strasbourg. Ale taka wizyta w Paryzu w okresie swiatecznym czy przed, jest bardzo fajna, choc wszedzie same tlumy...
UsuńPa pozdrawiam
Istne szaleństwo :) Można dostać zawrotów głowy
OdpowiedzUsuńTo fakt, a na dodatek po paru godzinach nog nie czujesz :)
Usuńno proszę ja oszalałam :D
OdpowiedzUsuńjakie to wszystko piękne :))))))
a na mnie by mogli zarobić na pamiątkach dla turystów :P;)
No to nie powinnas tam sie wybierac z karta bankowa w kieszeni :))
Usuńświątecznego , ozdobnego oświetlenia bardzo zazdroszczę... nasz kraj pod tym względem nadal... w lesie
OdpowiedzUsuńTak, oswietlenie zmienia wszystko, ale nie kazde miasto stac na takie wydatki ...
UsuńAle świątecznie!:)
OdpowiedzUsuńO.
I wesolo, i bez deszczu, i nawet nie za zimno :))
UsuńTeraz to ja już pewna jestem, że Święta się zbliżają...;o)
OdpowiedzUsuńDo mnie tez to dotarlo wlasnie po tym dluuugachnym spacerze :)
UsuńWooow! Mega atmosfera. U mnie tego typu jarmarki są rowniez zwane jako julemarked mozna kupic wszystkie dupererle swiata :D ha!
OdpowiedzUsuńAle na pewno nie ma 140 stoisk i tylu ozdob. W do paryza jade w lutym ; ) Na 4 dni. Co prawda kompletnie sie nie znam, nigdy tam nie bylam mam spisane kilka miejsc do ktorych chce zajsc.
Moze cos jeszcze polecisz?
buzka.
A.
Polecam jak najwiecej chodzic (uwaga na buty:) od Montmartru do Montparnassu, a potem wzdluz Sekwany. Kup sobie maly podreczny przewodnik typu "weekend" w Paryzu ... To i tak wystarczy na 4 dni... A jesli jeszcze akurat bedziesz w okolicach walentynek, to moze jakas romantyczna kolacja na statku plynacym po Sekwanie... No i jest tez spektakl o Paryzanach (po angielsku)... jesli cie interesuje, to napisz mi na mail notatkiniki@gmail.com i podrzuce ci linka..
UsuńPozdrawiam
Przeczytalam caly Twoj blog od poczatku do ostatmiego wpisu. Okrutnie kusisz tu zdjeciami, opowiesciami z podrozy i smakowitymi przepisami. Podoba mi sie to bardzo! :-)
OdpowiedzUsuńWow , chyle czola ! Od deski do deski? Na dzien dzisiejszy jest 176 wpisow... Ale ciesze sie bardzo, ze ci sie podoba i zapraszam na kolejne wizyty ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nika
calutki!!! to wszystko przez te Twoje zdjecia, konfitury i cala reszte. Troszke mi to zajelo, ale przyjemnie sie czytalo/ogladalo, wiec czekam na wiecej :)
UsuńPrzepiekne dekoracje! I ten podniebne sanie, aż się uśmiechnęłam! :) światecznie u ciebie, milutko:)
OdpowiedzUsuń