sobota, 8 lutego 2014

Paryskie "spotkanie" z Gabrielą Zapolską





Z czym kojarzy wam się Gabriela Zapolska ? Założę się , że przede wszystkim ze szkolną lekturą - « Moralnością Pani Dulskiej » . Ewentualnie z takimi sztukami jak « Żabusia » czy „Ich Czworo” . Potem zaś pewnie długo, długo nic…

Kojarzymy więc Zapolską ze sztukami teatralnymi i choć napisała ich  w sumie ponad 35, to mało kto potrafi wymienić więcej niż kilka tytułów. A czy przeciętny polski czytelnik wie w ogóle, że Zapolska to pseudonim (*), a ona sama była przede wszystkim aktorką, a potem również dziennikarką i publicystką ?

Przed spotkaniem

Do tych nielicznych, którzy wiedzą o Zapolskiej dużo, dużo więcej i znają ją (a raczej jej twórczość i biografię) bliżej, należy również pani Elżbieta Koślacz-Virol.

W miniony czwartek 6 lutego 2014 miałam okazję uczestniczyć w paryskim wieczorze Pani Elżbiety, na którym czytała ona przetłumaczone przez siebie z polskiego na francuski listy i korespondencje Zapolskiej z czasów jej sześcioletniego pobytu w Paryżu pod koniec XIX wieku (1889-95).

Wybór tych tłumaczeń ukazał się w 2004 roku po francusku, a uczestnicy wieczoru mieli okazję zakupić je na miejscu, jako że spotkanie odbywało się w Księgarni Polskiej w Paryżu (**)

Tłumaczenia pani Elżbiety we współpracy w Arturo Nevill'em, po prostu nie sprawiają wrażenia tłumaczeń. Gdyby ktoś nie wiedział, to mógłby uwierzyć, że korespondencje te pisane były przez osobę francuskojęzyczną.  Zapolska jednak pisała po polsku, gdyż jej teksty ukazywały się w polskich tygodnikach takich jak „Kurier Warszawski”, „Przegląd Tygodniowy” czy „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”


Przy okazji dodam tu kilka słów podziękowań dla Holly (blog Widok z paryskiego oknaza rozpowszechnienie informacji o wieczorze poświęconym Zapolskiej na jej FB, gdyż gdyby nie ona to z całą pewnością przegapiłabym świetną okazję na mile spędzony wieczór i na dowiedzenie się wielu ciekawych rzeczy o Zapolskiej.


Początek wieczoru, sala pełna; niektórzy musieli zostać w salce obok


    Zapolska miała świetny zmysł obserwacji i obrazowy sposób opisywania otaczającego ją paryskiego świata. Chciała zrobić karierę na deskach paryskich teatrow, uczyła się więc  i grała, choć bez większych sukcesów. Będąc rozwódką musiała sama zadbać o swe utrzymanie, więc pisanie z Paryża korespondencji do prasy, a później również tłumaczenia sztuk z francuskiego mogły jej w tym dopomóc.


Początkowo Pani Elżbieta czytała z mikrofonem,
ale z czasem odłożyła go i nagle przeistoczyła się z lektorki w deklamatorki.
Dużo łatwiej gestykulować mając choć jedną rękę wolną :)



Jej opis wjazdu i tłumów na nowo otwartą Wieżę Eiffla jest tak wyrazisty, że słuchając tekstu miałam wrażenie że tam z nią jestem. Gdy opowiada o tancerkach kankana i o najbardziej znanej La Goulu, to miałam  przed oczyma stworzony przez Zapolską obraz jakbym oglądała film.






     Jakże trafne i pełne dowcipu są opisy francuskich dam i kokot ? Jak niesamowicie trafne są relacje reakcji paryżan na opady śniegu?
     Wiele z emocji opisywanych przez Zapolską nie uległo zmianie na przestrzeni ponad wieku… Śnieg jest nadal wielkim wydarzeniem w stolicy Francji i wywołuje u jej mieszkańców ciągle niemalże te same co u Zapolskiej komentarze.








   Do tej pory w sprzedaży są pocztówki ze zdjęciami ośniezonego Paryża zrobione w 1946 roku J Ponad 60 lat temu !
Ja sama jestem w posiadaniu jednej J z nich.


Pocztówka przedstawiająca paryskie
nabrzeża Sekwany w śniegu (zima 1946)


    Po trwającej niemalże godzinę lekturze tekstów Zapolskiej słuchacze mogli zadawać pytania, a Pani Elżbieta z pasją i zaangażowaniem opowiadała o życiu Zapolskiej. Widać jak bardzo Zapolska, jako pisarka i aktorka, fascynuje od lat autorkę tłumaczeń jej tekstów na francuski.

Dla osób zainteresowanych podaje adres bloga Seine & Vistule prowadzonego po francusku przez Panią Koślacz-Virol (klik tutaj)
Mam zamiar go spokojnie przejrzeć w wolnej chwili, gdyż znaleźć na nim można również teksty o Zapolskiej.

A jeśli chcecie sprawić swym francuskim znajomym mały podarek z polskim akcentem, to zakup książki z tłumaczeniami (10€) może być świetnym pomysłem. Nie wiem czy znajduje się on w sprzedaży wielu księgarniach , tym bardziej że wydanie jest sprzed 10 lat, ale w Librairie Polonaise póki co jeszcze można ją dostać.



Rozmowy z uczestnikami wieczoru po zakończonej lekturze


***


A przy okazji dodam, że już wkrótce  sztuka "Ich Czworo" Zapolskiej 
grana będzie w Teatrze Polonia w Warszawie. 

Premiera 20 lutego 2014! 

Nie dość , że sztuka nadal aktualna, to spójrzcie jaka obsada! Jerzy Stuhr we własnej osobie! 

Jaka szkoda, że nie mogę teraz właśnie pojechać do Warszawy…




***********************************
NIESPODZIANKA
***********************************

Mam  do rozlosowania jeden egzemplarz książki Gabrieli Zapolskiej pt:

  "Madame Zapolska et la Scène Parisienne"

Tłumaczenie na francuski Lisbeth Virol & Arturo Nevill
Wydawnictwo La Femme Pressée 2004


Osoby zainteresowanie proszę o przysłanie maila  na adres notatkiniki@gmail.com do 14 lutego 2014 włącznie. 
Losowanie odbędzie się 15 lutego jak tylko znajdę jakąś sierotkę o niewinnej rączce :)

W mailu proszę podać pseudo bloggera i ewentualnie nazwę prowadzonego przez siebie bloga, a osoby które nie posiadają profilu na bloggerze proszę po prostu o podanie imienia. 

W temacie maila proszę napisać "Zapolska - niespodzianka" albo coś w tym stylu , żebym od razu wiedziala o co chodzi :))

Dlaczego termin taki długi? No przecież mam zamiar sobie na spokojnie podelektować się tymi tekstami zanim pójdą "w świat":))

Przypominam, że książka jest po francusku i może być też świetnym prezentem dla osoby nieznającej polskiego.

Czekam więc na wasze zgłoszenia :)




___________________________________________________


(*)  Gabriela Zapolska : właść. Maria Gabriela  de domo  Piotrowska herbu Korwin, primo voto Śnieżko Błocka, secundo voto Janowska (1857-1921)

(**) Librairie Polonaise (Księgarnia Polska)
        123, boulevard Saint-Germain
        75006 Paris
        Strona na FB klik TUTAJ

15 komentarzy:

  1. Tyle ciekawych wydarzeń mnie omija.. Niestety na mojej Lubelszczyźnie nie ma zbyt wielu wydarzeń kulturalnych związanych z Francją czy językiem francuskim :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że żyjemy w czasach internetu ... Zawsze to lepiej niż nic... Pozdrawiam

      Usuń
  2. Wspaniała Kobieta z pasją...:o) Niestety mój francuski jest w wersji embrionalnej...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I urodziła się przynajmniej o pół wieku za wcześnie ... Korespondencje Zapolskiej były tez wydane po polsku i to aż dwa tomy. W 1970 roku i nie były wznawiane od tamtej pory. Podobno czyta się swietnie. Może znajdziesz w bibliotece albo na Allegro. Przyznamy się bez bicia, ze udało mi się znaleźć oba tomy za 50 zł z przesyłką ( na Allegro właśnie i to już po tym wieczorze o jej twórczości).
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Potwierdzam, że spotkanie było ciekawe! Zapolska to była kobieta o niezwykłym umyśle: błyskotliwa, inteligentna, spostrzegawcza i wielka feministka. Jej korespondencje są wspaniałym świadectwem Paryża w okresie jego największego rozkwitu. Ciekawe, czy zostały wydane po polsku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostały, ale dawno temu (spójrz na mój komentarz powyżej)...
      A co do Zapolskiej to uważam, ze gdyby urodziła się 50-70 lat pózniej zostałaby wielkim dramaturgiem, a tak trochę szkoda jej talentu, bo uważam ze nie został optymalnie wykorzystany :)

      Usuń
  4. Gabriela Zapolska jest u nas w Krakowie postacią znaną i lubianą, mieszkam niedaleko ulicy nazwanej jej imieniem. Książkę z radością podarowałabym znajomej mieszkającej w Marsylii, ale nie wiem, czy możliwy jest udział w konkursie w czyimś imieniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udział jak najbardziej możliwy ... Trzeba szerzyć kulturę polska wsród cudzoziemców ... Jeśli to ty wylosujesz, to prześlę na wskazany adres we Francji :)

      Usuń
  5. Dziękuję za relację! Nawet gdybym nie zapomniała o spotkaniu, do i tak bym się tam nie dokulała więc Twój tekst wpadł mi jak śliwka w kompot :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) rozumiem, że się powoli zaokraglasz i stad mowa o " dokulaniu się"?
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. muszę zacząć w końcu naukę francuskiego :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. No prosze, okazuje sie, ze naleze do tej niechlubnej garstki Polakow, ktorzy o Pani Zapolskiej wiedza baaardzo niewiele...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, zaraz ""niechlubnej :) Po prostu sformatowani jesteśmy programem lektur szkolnych. Ja tez niewiele wiedziałam o Zapolskiej przed tym wieczorem, ale dzieki niemu odkrylam zupelnie inna, bardzo ciekawa autorke i mam ochote poczytac sobie te jej korespondencje po polsku :)

      Usuń
  8. Wyniki losowania niewinną rączką mego syna : książka powędruje do Justyny, która prowadzi blog o Francji, Francuzach i języku francuskim ( http://francuski-przez-skype.blogspot.fr )
    Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękuję za zgłoszenia. To pierwsze, lecz nie ostatnie losowanie.
    Mam już pomysł na następne :)
    Nika
    PS Justyno , czekan na adres, na który mam przesłać książkę Zapolskiej

    OdpowiedzUsuń