wtorek, 3 grudnia 2013

Świąteczne witryny wystawowe : Printemps w Paryżu


Święta Bożego Narodzenia za niecały miesiąc, więc jak co roku poszłam przy okazji spaceru zobaczyć tegoroczne witryny świąteczne na paryskich bulwarach. 

O tych samych witrynach w wersji 2012 możecie poczytać tutaj (klik)

Na dziś przygotowałam wam kilka migawek z witryn wystawowych "Printemps", a w tym roku ich głównym sponsorem była znana marka PRADA (w zeszłym roku sponsorem był LOUIS VITTON)










Firma Burberry miała jak zwykle kilka swoich wystaw z kolekcją dziecięcą...





























Po takim spacerze pełnym muzyki, kolorów i tańczących figurek, poczułam od razu atmosferę świąteczną... I tylko jak zwykle brak mi do szczęścia świątecznego , puszystego śniegu...

23 komentarze:

  1. Bosz....jakie piękne wystawy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tłumy ludzi, całych rodzin z dziećmi też, przed nimi. Tym bardziej , ze większość to poruszające się marionetki i muzyka, więc taki mini - spektakl..

      Usuń
  2. No i zrobiło się magicznie...:o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ze tam właśnie, przed tymi wystawami dotarło wreszcie do mnie, ze święta już blisko...

      Usuń
  3. Quelle magnificence et quelle créativité ! C'est une féérie de lumières

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. podzielam opinie, najsympatyczniejsza wystawa :)

      Usuń
    2. Fakt :) I na dodatek było przed nią pełno dzieciarni, wiec czekałam chyba z 5 minut, żeby moc zrobić parę zdjęć :)

      Usuń
  5. Wiesz, kiedyś brak śniegu w Paryżu był czymś normalnym, za to w Polsce odwrotnie. A dziś... szkoda gadać! Mnie tu też brak jest białych świąt. Ostatnie białe były w zeszłym roku - na Wielkanoc. Mieliśmy pół metra, lekko licząc. Za to w Boże Narodzenie lało. Więc głowa do góry:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojej....ale się cieszę,że tu trafiłam naprawdę :)
    piękne dekoracje....ile bym dała żeby je obejrzeć na żywo :)
    mieszkasz w Paryżu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Milo mi bardzo :) Owszem, to paryski adres widnieje na mym francuskim dowodzie osobistym, choć pojecie "mieszkania " jest w moim przypadku dość względne biorąc pod uwagę ilość podróży odbywanych każdego tygodnia :)
      A zobaczyć dekoracje na żywo nie jest tak trudno: zaplanować, zrealizować i już. Może nie od razu, ale wszystko da się zrealizować jak ktoś naprawdę jest zdeterminowany :))

      Usuń
  7. Jakie Mikolaje przystojne!
    A snieg -beeedzie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez te Mikołaje przypadły do gustu i dlatego umieściłam właśnie to zdjęcie na samym początku :)

      Usuń
  8. Pieknie! Tego mi wlasnie brakuje mieszkajac na praktycznie "wiosce". Jedyne ozdoby ktore widze sa przy prywatnych domach, a to czasem taki kicz, ze glowa boli... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ze te wystawy są urzekające i w niczym nie przypominają seryjnej produkcji :)

      Usuń
  9. Ha:) Robią wrażenie - jak zawsze paryski szyk:) Co do śniegu.. Wszystko przed nami i warto pamiętać, że marzenia się spełniają!! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieg pewnie będzie padał jeszcze nie raz, ale tak by było fajnie gdyby zrobiło się biało przed świętami, a nie po :)

      Usuń
  10. Długo bym tam spacerowała i podziwiała , to co na wystawach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w tym roku przyjemnie się spaceruje, bo mrozów nie ma i nawet nie pada :)

      Usuń
  11. Magia świąt zaczyna działać, dziś i ja ją wreszcie poczułam!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z przyjemnością przemykam po Twoim blogu podglądając Paryż, albo kobitki z tygrysem na plecach. Fajnie tak się wyrwać z Warszawy na chwilę :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń