Powracam do robienia swoich podsumowań miesiąca. Początek roku był tak pracowity, że odpuściłam sobie ich pisanie przez parę miesięcy. Miałam do wyboru albo to, albo zrezygnowanie ze snu. Postanowiłam ratować swe noce i stwierdziłam, że odpuszczę sobie parę podsumowań.
Mam jednak nadzieję, że nie będzie to konieczne na dłuższą metę i wracam do ich pisania.
Kończy się czerwiec, a ja mam wrażenie, że on się dopiero co zaczął.
Od kilku tygodni Brukseli przybył jeszcze jeden targ z żywnością ekologiczną. Odbywa się on w każdy wtorek od południa do wieczora na Placu Luksemburskim.
Byłam tam już kilkakrotnie kupić a to owoce, a to kwiatki i prawie za każdym razem kupowałam też sobie jakiś kawałek świeżej ryby na jedynym, ale bardzo dobrze zaopatrzonym, stoisku z rybami.
Tydzień temu płaciłam akurat za kawałek świeżego dorsza, gdy do stoiska podszedł jakiś facet w nieokreślonym wieku i poprosił sprzedawcę o jednego śledzia.
Zdziwiło mnie to, bo na ogół śledzie nie są zbyt duże i gdybym ja je kupowała, to kupiłabym kilka.
Kawa jest we Francji od dawien dawna najbardziej popularnym napojem. Gdy wejdziecie do jakiejkolwiek kawiarni czy bistro, to wlasnie kawa jest na ogol napojem najtanszym.
Zamawajac kawe dostaniemy mala czarna. Takie cos jak espresso jak we Wloszech, tyle, ze go w filizance troche wiecej.
Kawa rozpoczyna dzien razem z Francuzami, towarzyszy im podczas rozmow z przyjaciolmi czy kolegami z pracy, konczy posilek w srodku dnia, a czesto nawet u ten wieczorny.
Gdy jestescie zaproszenie do Francuzow na kolacje, to po kilku daniach i deserze przychodzi moment gdy gospodarze domu pytaja komu podac kawe (w domysle : na odchodne) Pytanie o kawe oznacza bowiem, ze posilek i wieczor dobiega konca i wkracza w faze koncowa.
I choćby było bardzo późno, to często goście o nią proszą, szczególnie gdy czeka ich prowadzenie samochodu w drodze powrotnej do domu.
Mieszkając od ponad ćwierćwiecza we Francji zauważyłam, ze poranna kawa może byc słabsza niz mała czarna. Bedzie tez większa i często z dodatkiem mleka. Te pite w późniejszych porach dnia beda juz "zwykle", czyli male czarne. Jedynym wyjatkiem bedzie tu raczej moment podwieczorka, gdzie czesto zdarza sie, ze i Francuz wypije noisette (mala czarna z ociupinka mleka) lub capuccino.
Ale w wiekszosci przypadkow gdy zobaczycie kogos pijacego café au lait (kawe z mlekiem) po obiedzie, to mozecie sobie dac reke uciac, ze bedzie to cudzoziemiec.
Kawa ma wazna role towarzyska. To wokol dystrybutora z kawa odbywaja sie rozmowy z kolegami z pracy.
Kawa jest tez waznym usprawiedliwieniem na siedzenie godzinami przy kawiarnianym stoliku na tarasie ( i obserwowanie przechodniow lub czytanie gazety).
Bardzo często do malej czarnej dostaniecie szklaneczkę zimnej wody.
Natomiast skoro już o kawie mowa, to chcialam lojalnie uprzdzic, ze nawet we Francji hotelowe śniadanie oznacza na ogol kiepska kawe z filtra. Slaba i niezbyt na ogol dobra. Choć od jakichś pięciu lat coraz częściej nawet dwu czy trzy gwiazdkowe hotele maja porządne ekspresy, wiec zaczyna byc lepiej.
Wyczytalam w statystykach, ze we Fracji wypija sie srednio 5,5 kg kawy na osobe w ciagu roku. To calkiem sporo. Oznacza to, ze Francja jest na czawartym miejscu w Unii Europejskiej jesli chodzi o spozycie kawy. Natomiast na swiecie ma siedemnaste miejsce, wiec niewiele jest krajow gdzie statystyczny mieszkaniec spozywa wiecej kawy.
Oczywiscie najwieksza renoma cieszy sie odmiana kawy arabica. Robusta na ogol uwazana jest za posledniejsza i wchodzi w sklad mieszanek z arabika (co obniza kosz, bo robusta jest tańsza).
Jakie sa najbardziej znane marki kaw we Fracji?
Oczywiście mam tu na myśli marki francuskie, czyli wypalane we Francji (chyba kazdy wie, ze we Francji nie ma upraw kawy, ale wspomne gwoli scislosci)
***
Carte Noir jest chyba najbardziej znana i najwiecej sprzedawana marka powstala raptem w 1978 roku. Marka ta stawia na dobrej jakosci arabike i duza role przywiazuje do marketingu. Ostatnio postawili rowniez na kapsulki formatu Nesspresso. Oto jedna z ich ostatnich reklam.
od lutego 2016 naleza do wloskiego koncernu Lavazza.
***
Café Malongo to jedna z najstarszych marek pochodzacych z regionu Nicei. Istnieje od 1934 roku. Rozglosu nabrala w okresie powojennych dzieki.... serialowi radiowemu.
Café Grand Mére to rowniez jedna z tradycyjnych marek kawy pochodzacej z polnocy Francji i nawiazujacej do tradycji popularnej i rodzinnej. Istnieje od 1954 roku, a oto jednaz archiwalnych juz reklam tejże kawy.
***
Cafés Richard to marka paryska istniejąca od 1892 roku. Specjalizuje się w dostawach kawy do kawiarń i restauracji. Zobaczycie ja w niejednym barze czy bistro zamawiając małą czarna gdziekolwiek we Francji.
W 2002 roku utworzyli w Paryżu Akademie Kawy, gdzie odbywają się szkolenia i zawody najlepszych barista we Francji.
Klienci mogą również nabyć kawę w jednym z paryskich sklepów firmowych Comptoirs Richard.
***
Café Henri - historia tej marki związana jest nierozłącznie z Alzacja i Strasburgiem, gdzie Monsieur Henri wypalał od 1949 roku swa kawę u stop Katedry strasburskiej, a dokładnie na ulicy Hallebardes, gdzie do tej pory znajduje się sklep firmowy i miejsce degustacji.
Nie sposób nie wspomnieć o znanej marce Jascques Vabre (obecnie należącej do amerykańskiego koncernu Kraft Foods). Przywiązują oni ogromna wagę do produkcji kawy zgodnej z zasadami zrównoważonej ekonomii i szanującej nasza planetę. Od 1993 roku istnieją również regaty żeglarskie Transat Jacques Vabre na trasie Francja - Ameryka Poludniowa (szlak kawowy).
Na tym może zakończę te wyliczankę, bo nie sposób wymienić ile różnych większych lub mniejszych producentów kawy istnieje we Francji. Według niektórych źródeł jest ich ponad 750, wiec i tak nie dałabym rady wszystkich wam przybliżyć.
Mam jednak nadzieje, ze przebywając we Francji znajdziecie zawsze trochę czasu na wypicie tradycyjnej malej czarnej jak to robi przeciętny Francuz, czyli stojąc przy cynkowym barze lub siedząc wygodnie na tarasie.
Smacznego!
Paryskie tarasy kawiarniane:)
Wpis ten powstał w ramach czerwcowej akcji "W 80 blogów dookoła świata". Zapraszam was serdecznie do lektury innych wpisów mych koleżanek i kolegów z grupy blogerów