2 grudnia kojarzy mi się zawsze z Napoleonem,
a dokładniej ze zwycięską bitwą pod Austerlitz (1805).
2 grudnia to także rocznica koronacji
Napoleona na Cesarza (1804) w Katedrze Notre Dame w Paryżu.
Łuk Triumfalny dniem |
Widok na Pola Elizejskie spod Łuku (jeszcze w ciągu dnia) |
W tym właśnie dniu
od paru już lat uczestniczę w miarę możliwości w uroczystościach składania
wieńców i oddawania hołdu pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu.
Gra wojskowa orkiestra, prężą się młodzi
kadeci z Wojskowej Szkoły Specjalnej Saint-Cyr założonej w 1808 przez Napoleona
i wypinają pierś poczty sztandarowe francuskich stowarzyszeń napoleońskich.
Parę lat remu zaproszono kadetów niemieckich.
(Może kiedyś zobaczę tam polskich kadetów, kto wie?)
Któregoś razu wieniec składał obecny Prince
Napoleon (Jean Christophe , ur. 1986, potomek w bocznej linii).
W tym roku obecna była spora grupa młodzieży
, a raczej dzieci 10-11-cioletnich, które z wielkim zapałem śpiewały
Marsyliankę. (Ja również, już po raz drugi, zabrałam swego nieletniego syna,
żeby zobaczył jak to się odbywa)
Cała ceremonia nie trwa zbyt długo, może pół
godziny.
Najpierw trzeba się ustawić w szyk paradny na
Polach Elizejskich. Policja wstrzymuje ruch samochodowy i pochód rusza na Plac
Gwiazdy, podchodzi pod Łuk Triumfalny i ustawia się według wskazań specjalnych
mistrzów ceremonii w tak zwanym „Świętym Kwadracie” wokół płonącego wiecznie
ognia ku pamięci poległych.
Rozbrzmiewa uroczysta melodia "Aux Morts"* (Ku pamięci poległych), następnie składane są wieńce i na zakończenie śpiewana
jest Marsylianka.
Tuz przed złożeniem wieńców i ceremonią "ożywiania płomienia" |
Nazwy polskich miejscowości na Łuku Triumfalnym |
Nie ma żadnych przemówień, nikt się przed nikim
nie puszy i tak jest dobrze. Może to właśnie dlatego wracamy co roku 2 grudnia
pod Łuk pomimo przejmującego zimna, czasem deszczu lub śniegu.
Co roku mówię
sobie, że to już ostatni raz.
Tylko że w rok później znów tam jestem by
ponownie przeżyć ten krótki uroczysty moment gdy spoglądam z lekko ściśniętym
gardłem na tę tak specyficzną perspektywę Pól Elizejskich przyodzianych w świąteczne dekoracje i na wielkie rozświetlone koło na dalekim Placu Zgody.
Nocna perspektywa Pól Elizejskich spod Łuku Triumfalnego |
Jak kończy się 2 grudnia? Na ogół po
ceremonii odbywa się uroczysta kolacja dla członków historycznego stowarzyszenia napoleońskiego, którego jestem
członkiem. Tegoroczna kolacja galowa miała miejsce w messie Szkoły Wojskowej
(Ecole Militaire niedaleko Wieży Eiffla).
|
Choinka "militarna" |
Dywan przy wejściu |
Menu |
W tym roku każdy stół nosił nazwę oficera Wielkiej Armii poległego w
kampanii rosyjskiej.
Mój stół był stołem Generała brygady Armii Księstwa
Warszawskiego Michała Grabowskiego
poległego 17 sierpnia 1812 roku pod Smoleńskiem. Usadzenie mnie właśnie tam
było oczywiście ukłonem wobec mnie jako Polki.
Sprawiło mi to przyjemność i
starałam się godnie reprezentować nas kraj J
Stół Generała Grabowskiego |
------------------------------------------------------------
* francuska melodia wojskowa skomponowana w
1931 roku i grana na pogrzebach wojskowych i przy obchodach ku pamięci
poległych lub rocznic bitew
Bardzo fajny post!
OdpowiedzUsuńDziekuje za podzielenie sie z nim :)))