wtorek, 7 lipca 2015

1000 lat - Katedra w Strasburgu świętuje swoje urodziny...

Po spektaklu animowanym na bocznej
fasadzie Katedry,  zobaczyć można
było kolorowa fasadę
główną , która dawała wyobrażenie jak
kiedyś wyglądała  Katedra
Miałam pisać o czymś innym, miałam też pójść wcześniej spać, ale druga noc w Strasburgu jest równie upalna jak i pierwsza i po prostu nie daje się spać...

Postanowiłam więc napisać, a raczej pokazać jedną z ciekawych rzeczy godnych aktualnie obejrzenia w Strasburgu. 

Do Strasburga przyjechałam już w niedzielę. Chciałam mieć kilka dodatkowych godzin na zwiedzanie, więc przyjechałam już popołudniu zamiast późnym wieczorem.

Błąd! Z planów zwiedzania niewiele wynikło, bo upał był taki, że człowiek tylko myślał gdzie tu się ukryć i czego się napić. W sumie więc zwiedziłam ponownie wzdłuż i wszerz wnętrze Katedry Notre Dame. Byłam tam nie pierwszy raz, ale nigdy aż tak długo. Zrobiłam wiele zdjęć, ale to nie te postanowiłam wam dziś pokazać w pierwszym rzędzie. 

Te, które tu widzicie zrobiłam dopiero wieczorem o 22h30 podczas pierwszego seansu spektaklu światło i dźwięk (jest ich kilka każdego wieczora). Na spektakl udałam się w towarzystwie Izy z Miluzy (blog Love for France) i jej połówki, którzy to specjalnie przyjechali do Strasburga, by spędzić parę wspólnych godzin za co im serdecznie dziękuję. Po innych atrakcjach jakie sobie zaplanowaliśmy, przyszedł nareszcie czas ochłody i spektaklu. Nadal było ciepło, nawet po 22-ej, ale żar nie lał się już z nieba i można było zacząć w końcu oddychać. 

No, ale jak tu oddychać podczas zapierającego dech w piersi spektaklu...??? Bo taki on właśnie był...
Niby widziałam też ten zeszłoroczny, ale tegoroczny jest zupełnie inny i równie piękny. O ile nie piękniejszy:)

Przede wszystkim projekcja świetlna odbywała się na bocznej fasadzie, tej od strony Placu Zamkowego (Place du Château) i Muzeum Sztuk Pięknych (w zeszłym roku miała miejsce na fasadzie głównej)

Początkowo nie my jedni ustawiliśmy się od strony fasady z wejsciem głównym, ale ktoś z obsługi informował, że trzeba sie udać na Plac obok. 


Jakoś trudno mi było wyobrazić sobie, jak można tam cokolwiek pokazać, bo przecież fasada boczna nie jest równa ani plaska i ma pełno łuków. 

A jedna można i to jak można!

Przez niemalże 15 minut Katedra po prostu ożyła. Widać było jak powstaje, ileż to artystów kamieniarzy i innych rzemieślników nad nią pracuje. 

Spektakl na medal! Godzien tysiąclecia...

Udało mi się zrobić kilka zdjęć, choć oddają one piękno spektaklu jedynie w małym stopniu. 

Jeśli więc jesteście latem w Strasburgu, to zostańcie koniecznie późno wieczorem pod Katedrą i przeżyjcie to sami, bo warto!

Oczywiście nie muszę dodawać, że spektakl jest bezpłatny dla widzów. 
Całość kosztów imprezy pokrywają władze miasta.

Mam jeszcze przed sobą dwa wieczory w Strasburgu .... 
Chyba jutro pójdę pod Katedrę raz jeszcze :))

UWAGA teraz już tylko zdjęcia ...

Tłumy oczekujące na spektakl na Placu Zamkowym. W tle pięknie oświetlony budynek Muzeum Sztuk Pięknych.

Katedra z boku tuz przed spektaklem.
Bezchmurne, niesamowicie granatowe niebo!

Zaczyna się ....



Budowniczowie uwijają się pracując przy budowie Katedry...

Niesamowite złudzenie optyczne....




Każdy kamieniarz zostawiał na swej części swój symbol-podpis















Nawiązanie do Zegara Astronomicznego znajdującego się w Katedrze













Statyczne oświetlenie fasady głównej po zakończeniu spektaklu na fasadzie bocznej.
Tak kiedyś wyglądała naprawdę fasada Katedry w Strasburgu...





 A jeśli nie dość wam jeszcze tych wspaniałości, to możecie popatrzeć na moje zdjęcia z tego spektaklu w wersji 2014 (klik wpis)




Więcej informacji o obchodach tysiąclecia znajdziecie tutaj: KLIK



niedziela, 5 lipca 2015

Czerwiec 2015 - podsumowanie miesiąca


Czerwiec to taki trochę dziwny miesiąc.
Po długich majowych weekendach człowiek czuje się już jedną nogą na wakacjach, a tu nagle przychodzi czerwiec, miesiąc bez żadnego święta (we Francji Boże Ciało nie jest dniem wolnym od pracy) i nagle trzeba powrócić do normalnego trybu życia i pracy. 
Nawet na teatr mało było czasu L

Co nie oznacza, że podczas normalnych, dwudniowych weekendów nic się nie dzieje. 
U mnie często dzieje się wiele, tyle że gdy weekend dłuższy to można również odpocząć, a gdy zwykły, krótki, to przyjemność opłacona jest czasem zmęczeniem.

W czerwcu tego roku gwoździem programu były u mnie obchody 200-lecia bitwy pod Waterloo. Impreza imponująca i tak ciekawa, że ciągle nie skończyłam jeszcze przygotowań do wpisu na ten temat, bo przecież życie po obchodach Waterloo trwa nadal i jakoś nikt nie dał mi urlopu na pisanie postów na blog J

No, ale skończę już ten nieco przydługi (i tak niepodobny do mych zwykłych podsumowań miesiąca) wstęp.




Jakie wiec mogę wymienić czerwcowe punkty ?

  1. 2200 km przejechanych pociągami TGV, Thalys (4 przejazdy)
  2. 600 km przejechanych liniami autobusowymi iDBUS (2 przejazdy)
  3. 1500 km samolotem podczas 2 lotów (AF i Ryanair)
  4. pierwszy raz wspięłam się na szczyt Tour-Saint-Jacques (Wieża Św. Jakuba) w centrum Paryża (post na liście oczekującychJ)
  5. wzięłam tez udział w zwiedzaniu dzielnicy Łacińskiej w Paryżu  w formie spektaklu
  6. żadnego kina, żadnej wystawy i tylko raz (!) teatr : « Lukrecja Borgia » w Comèdie Française – w roli głównej aktor (tak, mężczyzna) Guillaume Galliene ; prawdziwe wydarzenie teatralne, a byłam tam z koleżanką blogerką i znawczynią teatru J
  7. cztery dni jak zwykle w Strasburgu i spotkanie z inna koleżanką blogerką z Klubu Polek na Obczyźnie, która przyjechała specjalnie na spotkanie z Luksemburga by poznać mnie i jeszcze jedna Klubowiczkę ze Strasburga J
  8. to właśnie w Strasburgu zjadłam w tym miesiącu po raz pierwszy połączenie ryby ze świeżymi malinami i jabłkiem… dziwne, ale wyśmienite smakowo połączenie; na dodatek orłoryba (fr. maigre de ligne) również jadłam po raz pierwszy w życiu
  9. po raz pierwszy jadłam tez specjalność z północnej Alzacji (zapomniałam nazwę, ale w poniedziałek się dopytam i dodam w tekście)
  10. dwa dni i dwa spektakle podczas obchodów rocznicy bitwy pod Waterloo – niesamowita impreza i gdybym nie znała wyniku bitwy, to patrząc na obchody można by przypuszczać, że to Napoleon, a nie Wellington okazał się zwycięzcą;
  11. ostatni weekend spędziłam u wrót Prowansji, czyli w okolicach Awinionu i Pont Saint Esprit
  12. w czerwcu odkryłam też fajną hamburgerownię w Paryżu "King Marcel" gdzie wszystko jest 100% francuskie (wpis klik)
  13. na początku miesiąca poszłam też w Paryżu obejrzeć Pont des Arts, z którego zdjęto właśnie kłódki zakochanych  (wpis klik)

No i zrobiłam sobie własnym sumptem logo. 
Nie jest idealnie takie jakie bym chciała, ale biorąc pod uwagę, 
że zrobiłam je w wolnej (krótkiej) chwili, to i tak jestem zadowolona. 
Póki co musi takie wystarczyć :)

A wy co o nim myślicie?




czwartek, 2 lipca 2015

Belgia - lipcowe kalendarium 2015

Lipiec w Belgii jest niezbyt obfity w święta oficjalne, ale pomimo tego dzieje się sporo :)

**************************************    ŚWIĘTA  *************************************


21 lipca - Święto Narodowe Belgii

Dzień wolny od pracy.
Upamiętnia on uchwalenie konstytucji i zaprzysiężenie w 1831 roku pierwszego Króla Belgów , Leopolda von Sachsen-Coburg-Saalfelda, który przyjął tytuł Leopolda I-go.

Obchody tego święta koncentrują się głównie w stolicy Belgii:

           -  msza w Katedrze w obecności rodziny królewskiej
           -  defilada wojskowa przed Pałacem Królewskim w Brukseli w obecnosci rodziny królewskiej 
           -  imprezy w Parku Brukselskim i pokaz sztucznych ogni wieczorem


Defilada wojskowa w Brukseli 21 lipca 2014




*************************************     WYDARZENIA   ********************************************


Oto kilka innych wydarzeń lipcowych - wybór subiektywny:



 ********************************************************************************************************


OMMEGANG 2015 (30 czerwca i 2 lipca) - Bruksela, Grande Place
"Każdego roku, na Grand-Place w Brukseli, odbywa sie historyczna rekonstrukcja wydarzenia z dnia 2 czerwca 1549 przez Sędziego Brukseli, na cześć cesarza Karola V, jego syna Filipa, Infanta Hiszpanii, księcia Brabancji i jego siostry, Marii, Królowej Węgier i Eleonor, królowej Francji" (źródło tekstu)


(źródło) 


Ommegang 2013
Mój wpis z 2013 opisujący to wydarzenie:
********************************************************************************************************



Od 3 lipca do 9 sierpnia - 14-ta  edycja operacji Bruxelles-les-Bains


Leżaki, piasek jak na plaży, muzyka, tańce, zabawy dla dzieci - słowem wszystko, czego potrzeba, by nie wyjeżdżając z miasta poczuć się jak na plaży.

Ma Paryż swoją operację Paris Plage, ma i Bruksela swoją akcję Bruksela - Zdrój  czyli Bruxelles-les-Bains (choć woda źródlana jest tam tylko w butelkach)



********************************************************************************************************


3-5 lipca 2015 Festival Couleur Café  w Brukseli
Istniejący od 2006 roku festiwal muzyczny dał okazję 65 grup i 35 DJów
(między innymi znana obecnie już piosenkarka belgijska Selah Sue)



 ********************************************************************************************************


6-7 lipca - Tour de France przejeżdża przez Belgię

Najbardziej znany wyścig kolarski wyrusza kolejny raz w trasę.

A staruje w tym roku z Holandii, więc przejeżdża także przez Belgię:

  •           6 lipca z Antwerpii (Anvers) do miejscowości Huy              159.5 km
  •           7 lipca z Seraing do francuskiej miejscowości Cambrai         223.5 km


Źródło

********************************************************************************************************


17-20 lipca 2015 Les Francofolies - Spa - 
Festiwal Piosenki Francuskojęzycznej w belgijskiej miejscowości Spa

Festiwal piosenki, na którym od 1994 roku występują artyści śpiewający po francusku z różnych krajów świata.
W tym roku usłyszeć będzie można między innymi takich artystów jak: Cali czy Calogero

********************************************************************************************************

20 lipca - 13-ty Bal Popularny w dzielnicy Marolles w Brukseli

Wieczór poprzedzający belgijskie święto narodowe to okazja do wieczornego Balu Popularnego na Placu Jeu de Balle w dzielnicy Marolles. 

To na tym Placu odbywa się kazdego przedpołudnia targ staroci, o którym pisałam już kiedyś (KLIK)



Źródło: element strony http://balnational.be/fr


Szczegóły na stronie internetowej Balu - KLIK
********************************************************************************************************


22 lipca - 9 września- otwarcie Pałacu Królewskiego dla publiczności


Wizyty za darmo od 10.30 do 16.30 (ostatnie wejście, zamknięcie o 17.00)

Od wtorku do niedzieli. Poniedziałek zamknięte.

Zwiedzanie Pałacu połączone jest z wystawami artystów współczesnych.




********************************************************************************************************