niedziela, 31 stycznia 2016

Styczeń 2016 - podsumowanie miesiąca

Rozpoczął się nowy, wyczekiwany niecierpliwie rok i znów tydzień pędzi za tygodniem jak szalony. Nie ja jedna to zauważyłam w tym roku, choć poprzednie stycznie zawsze wydawały mi się jakoś wyjątkowo długie. 

Na blogu panowała cisza, zmęczenie końcówką roku spowodowało wymuszenie zmiany rytmu i poświecenie większej ilości czasu innym, bardziej osobistym priorytetom. 
Niemniej jednak trochę się jednak działo, wiec zapraszam na podsumowanie pierwszego miesiąca roku 2016:)



Sylwester 2015 na Polach Elizejskich i powitanie Nowego Roku 2016 pod Lukiem triumfalnym


Mój styczeń w kilku punktach:






  1. sześć przejazdów pociągami Thalys i TGV - 2500  kilometrów 
  2. trzy loty : Ryanair, Wizzair, Brussels Airlines - w sumie  3100 km 
  3. powitanie nowego roku 2016 pod gołym niebem na Polach Elizejskich w Paryżu (link)
  4. obejrzałam ciekawa wystawę poświęconą malarstwu Fragonarda w Palacu Luksemburskim w Paryżu
  5. zwiedziłam ponownie część paryskich pasaży krytych w towarzystwie historyka
  6. trzy dni w Warszawie zaowocowały 1 wizytą w teatrze (patrz poniżej) , 1 w kinie ("Moje córki krowy") i 1 manifestacją 
  7. cztery dni w Strasburgu




W tym miesiącu widziałam dziesięć przedstawień :



PARYŻU
  1. Théâtre du Marais - przedstawienie muzyczne "Piaf - une vie en rose et noir"
  2. Théâtre Mogador-  musical "Cats" ("Koty") 
  3. Théâtre La Reine Blanche - "Les Emigrés" ("Emigranci") Sławomira Mrozka
  4. Théâtre Hébertot - "A tort et à raison" z 90-cioletnim aktorem Michel Bouquet
  5. Théâtre Michel - "Coiffure et confidences" - wspaniała sztuka bulwarowa, która okazuje się wzruszającym dramatem i na dodatek gra w niej świetna aktorka Anne Richard
  6. Théâtre de Paris - "L'envers du décor" - autor Florian Zeller z Danielem Auteuil w roli glownej i w jego rezyserii
  7. Théâtre des Variétes - "Un nouveau départ" - w roli głównej Corinne Touzet

W BRUKSELI
  1. Wolubilis - doroczny spektakl rewiowo- kabaretowy "Soit Belge, tais toi" ("Bądź Belgiem, przymknij się"
  2. Théâtre Royal du Parc- "Conte d'hiver" ("Opowiesc zimowa") - Szekspir w wersji bardzo nowoczesnej


W WARSZAWIE
  1. Teatr Współczesny - "Taniec Albatrosa" ("") 


****

Miasta stycznia: Paryż, Bruksela, Barcelona, Strasbourg, Warszawa, Saint-Louis, Perpignan, Le Boulou



****


8 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozazdrościć tak intensywnego kulturalnego miesiąca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 10 przedstawień - wow! U mnie pierwsza połowa stycznia wyglądała podobnie i sprawy osobiste wzięły górę nad blogiem. W ogóle to był u mnie trudny miesiąc, ale na szczęście już za mną i cieszę się, że mamy luty :) Buziaki strasburskie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę bardzo kulturalnego stycznia. Sama wpadłam zaledwie na dwie wystawy, choć obiecałam sobie, że się za to wezmę. W ogóle jak wypada Mrożek we francuskim spojrzeniu i interpretacji?

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że było intensywnie. Już mnie ta cisza tutaj troszkę niepokoiła ...
    Miłego dnia Niko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli Tobie też minął styczeń szybko. Zazwyczaj się dłuży, a tu proszę. Ostatnimi tygodniami taki nawał pracy, że nie wiadomo w co ręce włożyć i za co się zabrać. Na szczęście powoli zaczynam już to wszystko ogarniać. Nie mogę też doczekać się właściwie końca miesiąca... bo wiadomo, kolejna podróż :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łał zazdroszczę! Tyle zajęć, tyle ciekawych rzeczy! Szacun

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow mogę tylko pozazdrościć <3

    OdpowiedzUsuń