|  | 
| Siegfried - 1,91 m wzrostu | 
Od czasu do czasu zdarza mi się lądować na lotnisku w Tuluzie. 
W holu przylotów można podziwiać dwa dzieła sztuki współczesnej autorstwa francuskiego
 artysty Alain'a Séchasa (ur.1955)
Jego ulubione tematy to koty i Marsjanie...
Na lotnisku dwa z jego "kotów" ...
|  | 
| Artémiss - 3,65 m wzrostu | 
|  | 
| Oba dzieła sztuki należą do Muzeum Sztuki Współczesnej "Les Abattoires" w Tuluzie | 
        Zastanawiałam się czy podoba mi się wystawianie dzieł sztuki współczesnej w miejscach publicznych typu lotnisko czy dworzec? 
        W sumie czemu nie? Osobiście nie znałam nazwiska Séchasa, a widząc na lotnisku dwa przykłady jego dzieł,  sięgnęłam z ciekawości do kilku źródeł, żeby sprawdzić któż to taki i co robi...
Ma on też swoją stronę internetową, dzięki której można zorientować się jak wygląda jego twórczość.
 
Niezły kociak z tej Artemiss...
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za nowoczesna sztuką, ale te akurat sa ok i pasuja do tego wnętrza
OdpowiedzUsuńA ja zdecydowanie uważam, że sztuka powinna wychodzić na spotkanie ludziom. Nie musi się nam podobać - i tak ostateczną ocenę wyda jej czas. Ważne, żebyśmy oderwali się od codzienności i przez chwilę pomyśleli o czymś innym. To odśweża, wzbogaca i uaktywnia...
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę Tuluzy!
OdpowiedzUsuń