Zielony prezent (fot.A.M.) |
Dostałam prezent, zielony prezent prosto z ogródka Lison.
Koszyk młodego bobu na tradycyjną sałatkę na ciepło. To jedno z sezonowych, wiosennych dań w Roussillon. Będzie się ją jeść w domach i restauracjach dopóki będzie sezon na młody bób.
Największy okaz obok zwykłego noża (dla porównania) |
Z całego koszyka została zaledwie półlitrowa miseczka |
Dziś wieczorem zabrałam się do łuskania bobu.
Potem ugotowałam bób szybko w nieosolonej wodzie (15-20 minut). W tym czasie pokroiłam drobno 3 młode cebulki i 4 plasterki chorizo (moglby być ewentualnie boczek wędzony). Wrzuciłam je na patelnię z oliwą z oliwek. Do tego dodałam 5-6 zmiażdżonych ząbków czosnku, pietruszkę, estragon i ciut ostrej papryki w proszku do smaku.
Odcedzony bób włożyłam ponownie do garnka i dodałam zawartość patelni. Wymieszałam i po 30 sekundach można już było nakładać na udekorowane np rukolą (lub sałatą) talerze. Na bób można położyć poszarpany na małe kawałki plasterek szynki serrano (albo aoste, albo bayonne).
Oto co z tego wyszło w ostatecznym efekcie (to byly ilości na dwie osoby).
Moja pierwsza w 2013 roku sałatka z młodego bobu |
W swoich zasobach fotograficznych znalazłam zdjęcie sałatki z młodego bobu jaka jadłam w lokalnej restauracji prawie trzy lata temu , 1 maja 2010.
Restauracyjna sałatka z młodego bobu 2010 |
Zachęcam wszystkich, którzy mają okazją kupić młody bób do przygotowania takiej sałatki.
Zastępuje ona z powodzeniem danie główne :)
*****
Baaaardzo ciekawe połączenie smaków! Musi być bardzo popularna, jeśli trafiła do restauracji. Trzeba będzie kiedyś spróbować:D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie połączenie, nie mogę się doczekac bobu u nas w Polsce
OdpowiedzUsuńUwielbiam bób, muszę koniecznie wypróbować ten przepis. W zeszłym roku zajadalam się makaronem z bobem i ricotta posypanym świeża kolendra, w tym, kto wie, może moim przysmakiem zostanie ta sałatka...?
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie, chętnie wypróbuję:)
UsuńUwielbiam młody bób pod każdą postacią, a więc chętnie skorzystam z przepisu! Wygląda bardzo smakowicie...
OdpowiedzUsuńTym bobem to mi narobiłaś smaka :) Kocham! Ale u nas jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńO.
Okazuje się, ze młody bób ma bardzo krótki sezon i szybko nie jest już "młody". Ale jeśli uda wam się go kupić, to warto zjeść pod postacią takiej sałatki, gdyż jego smak jest delikatny i sam w sobie nie jest ciężkostrawny.
OdpowiedzUsuń