Kwiat brzoskwini w marcu (fot.A.M.) |
Ja tu sobie w Warszawie urządzam spacery boso po śniegu, a tymczasem w naszej południowej Arkadii sady brzoskwiniowe kwitną, kwitną, kwitną...
Tak wyglądały sady zimą w mym obiektywie (2 stycznia)...
A tak ta sama dolina na początku marca w obiektywie A.M.
(fot.A.M.) |
(fot.A.M.) |
(fot.A.M.) |
(fot.A.M.) |
(fot.A.M.) |
(fot.A.M.) |
(fot.A.M.) |
(fot.A.M.) |
(fot.A.M.) |
******
Piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę doczekać się magnolii :)
O.
Joli ! As tu la nostalgie du Sud? Il fait une tempête de froid et de vent...pauvres fleurs de pêchers....
OdpowiedzUsuńOh jakie piękne! Różowe kwiaty drzewek owocowych to chyba jedyna odsłona koloru różowego, która mnie zachwyca :D A ja mam tylko fioletowe krokusiki na pocieszenie... gdzie ta wiosna?!
OdpowiedzUsuńCudne, mam nadzieję, że nie zmrozi ich nagły atak zimy!
OdpowiedzUsuń