Arkusz czekoladowych znaczków |
Gdzie można kupić
czekoladowe znaczki pocztowe ? Oczywiście tylko w Belgii !
Od wczoraj poczta
belgijska sprzedaje w swoim sklepiku internetowym znaczki o zapachu i o smaku czekolady.
Tematyka dotycząca
czekolady jest w Belgii oczywiście czymś normalnym i wielu cudzoziemców kojarzy
czekoladki i frytki przede wszystkim właśnie z tym krajem.
Temat czekolady pojawiał
się już dwukrotnie na znaczkach belgijskich.
Po raz pierwszy –
w 1999 - wydano znaczki poświęcone
procesowi produkcji czekolady.
Po raz drugi – w 2006
– serie specjalne dotyczyły gastronomii belgijskiej, a ich część naturalnie
czekoladzie.
Rok 2013 jest jednak wyjątkowy bo nowe znaczki mające na celu oddanie hołdu belgijskiej czekoladzie,
nie tylko pachną czekoladą, ale mają też jej smak, o czym można się przekonać
liżąc znaczek przed jego przyklejeniem.
Do kleju dodano
bowiem olejki esencji kakao, a do farby drukarskiej aromat o tym samym zapachu.
Nad wyglądem znaczków
pracowało dwoje artystów: fotograf specjalizujący
się w gastronomii Tony LE DUC, i graficzka Kathleen MILLER.
Przygotowano 107
600 arkuszy z zestawem pięciu znaczków w cenie 6.20 € za arkusz.
Zrzut ekranu ze strony sklepiku internetowego belgijskiej poczty |
Każdy z pięciu
znaczków przedstawia czekoladę pod inną postacią:
- granulowaną
- batoniki
- pralinkę
- smarowidło
- tabliczkę
Znaczki mają nominał
z taryfą międzynarodową, więc można wysłać list z takim czekoladowym znaczkiem
nawet poza Europe.
Smacznych listów J
nie wiedziałam że takie znaczki istnieja,,,,przybliżasz mi Europę :)
OdpowiedzUsuńI lizanie znaczków oraz wysyłanie listów staje się dużo przyjemniejsze;)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś projekt dla firmy sprzedającej specjalistyczne farby drukarskie - właśnie zapachowe. Pamiętam, że mieli tam bodajże lawendę i wanilię, ale kakao - chyba nie! W każdym razie trzeba było potrzeć obrazek, żeby poczuć zapach. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
OdpowiedzUsuńTakie smaczne listy fajnie jest dostawać :)
O.
kopertę z takim znaczkiem przechowywałabym jak skarb:)
OdpowiedzUsuńna każdym kroku czekolada... cholera, i jak tu zrzucić oponkę przed wakacjami
OdpowiedzUsuńO mój drogi rozmarynie, toż ja bym pożarła ten znaczek... ;)
OdpowiedzUsuńAga
Akurat zajadałam się czekoladą czytając o znaczkach... aż bym taki list paru osobom wysłała
OdpowiedzUsuń