wtorek, 26 lutego 2013

Zimowe niebo na południu po raz wtóry...

Dziś chciałabym wam zaprezentować ponownie niesamowite zimowe niebo naszej południowej Arkadii w obiektywie zaprzyjaźnionej A.M. 


Pierwsze zdjęcie (poniżej) zrobione zostało o świcie w ostatni, tak mroźny weekend.  






Dwa pozostale to zachody słońca uchwycone w tym samym dniu w listopadzie zeszłego roku. 
I zapewniam was , że nic się nigdzie wtedy nie paliło, choć przez parę minut niebo stanęło w płomieniach.
Urzekające8








*****

PS. Poprzednie zdjęcia nieba w obiektywie A.M. można zobaczyć tutaj.

11 komentarzy:

  1. Niesamowite! Aż zapiera dech:-)))
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Magiczne zdjęcia. Ostatnio nadrobiłam zaległości i przeczytałam cały blog, wielu ciekawych informacji można się dowiedzieć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ostatnie robi niesamowite wrażenie!!

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne płonące niebo..... sama mam chyba z 50 podobnych fotek.....bo właśnie niebo jest najczęściej przeze mnie fotografowane

    OdpowiedzUsuń
  5. Już chciałam pytać, czy na tym ostatnim aby na pewno nic się nie pali, ale skoro piszesz, że nie...
    Niesamowite wrażenie.

    Pozdrawiam,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite, jaki barwny spektakl moze odgrywac niebo pospolu ze sloncem! Piekne zdjecia!

    P.S. Przekonalas mnie :) Jak mi sie uda, to dodam druga czes opowiesci jeszcze dzis lub jutro. zaitrygowalas mnie tymi ciaglymi podrozami? Czy to zawodowo, czy dla przyjemnosci? :) Dzieki za rady dotyczace podrozy, zerknij co napisalam pod komentarzem u Ironii, pozdrowka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale zycie! jesli bywasz w Bxl i w swoim zabieganiu znajdziesz chwile to mozemy kiedys zetknac sie na kawe czy szybki lunch, najbardziej idealnie byloby na Ixelles w okolicach av Louise :) dobranoc!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne, zwłaszcza to ostatnie.
    O.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zachód słońca jest naprawdę niebywały! Aż się wierzyć nie chce, że natura takie cuda potrafi na niebie malować

    OdpowiedzUsuń